Setka mieszkańców tej wsi żyje jak wszyscy - pracują, wykonują codzienne czynności, kochają się, żenią i wychowują dzieci. Od milionów innych Chińczyków różni ich tylko jedno - są karłami, a "Imperium krasnoludków" to park rozrywki.
Pomysłodawcą utworzenia tego miejsca jest Chen Mingjing, były nauczyciel i przedsiębiorca. Stworzył je w 2009 roku, by pomóc niepełnosprawnym w znalezieniu pracy i szans na normalne życie. Sam mieszka w prowincji Syczuan, ale odwiedza wioskę regularnie, by zobaczyć, jak miewają się jej mieszkańcy.
- Dzięki temu mają miejsce do pracy, znaleźli tu przyjaciół i mogą żyć wśród ludzi, którzy mają takie same problemy - mówi Chen.
Wioskę zamieszkują ludzie, których wzrost nie przekracza 130 cm, więc wszystkie zabudowania i ich wyposażenie wykonane są tak, by było im wygodnie.
Praca mieszkańców Imperium to występy dla publiczności. Odgrywają rozmaite role - królów, strażników, wróżek. Tancerze wykonują taniec brzucha, akrobaci chodzą na linach, śpiewacy śpiewają. Występują dla turystów dwa razy dziennie, pracują od 8 do 17. mają cztery dni wolnego w miesiącu.