Jak relacjonowało radio RMF FM na podstawie informacji od słuchaczy na lotnisku w Chanii zebrał się tłum pasażerów czekających na odlot. Pasażerowie skarżyli się, że biura podróży zawoziły ich na lotnisko, wykwaterowując z hoteli, mimo że z powodu silnego wiatru wyloty były wstrzymane.
"Jesteśmy w hotelu, chcą nas wywieźć teraz na lotnisko, gdzie lotnisko jest zamknięte. Nie ma możliwości odprawy nawet i wiemy to od ludzi, którzy są bezpośrednio na lotnisku, od turnusu, który koczuje na tym lotnisku od 5 rano - mówił nam jeden ze słuchaczy" - pisał portal rmf24.pl o godzinie 13.03.
Kilka godzin później pogoda się poprawiła i wznowiono starty. Ale "jak opisuje jedna z turystek, w terminalu wciąż panuje potężny chaos", bo pasażerowie nie mają pewnych informacje, kiedy odlecą.
Jak czytamy w informacji portalu, dziennikarz próbował się skontaktować z biurem prasowym TUI, organizatora wycieczki, ale nie dostał odpowiedzi.