Zaraz po świętach wielkanocnych, 23 kwietnia, w Warszawie odbyła się konferencja „Ranking Touroperatorzy 2019 – co się zmieniło po trudnym sezonie 2018?" z udziałem wiodących touroperatorów, przedstawicieli branży lotniskowej i lotniczej, ubezpieczeniowej i ekspertów. Konferencję zorganizowała redakcja „Rzeczpospolitej" i jej serwisu dla branży turystycznej Turystyka.rp.pl.
W pierwszej części prezes Instytutu Badania Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej podsumował osiągnięcia biur podróży w zeszłym roku. A był to niezwykły sezon – wprawdzie przychody touroperatorów i liczba ich klientów były na rekordowym poziomie (wzrost rok do roku o 35,6 procent), ale ich zyski były na tym tle bardzo słabe. Kilka dużych firm zanotowało wręcz straty. Obszerną relację z prezentacji przedstawiliśmy w pierwszej części sprawozdania: „Touroperatorzy 2019 – Itaka dziesiąty raz największa". Dzisiaj przytaczamy komentarze, jakimi na gorąco podzielili się uczestnikami spotkania poproszeni o to touroperatorzy.
Piotr Henicz, wiceprezes Itaki
Musimy pamiętać, że pracujemy w branży, która jest uzależniona od olbrzymiej ilości czynników zewnętrznych, na które nie mamy żadnego wpływu - możemy podejmować rozsądne decyzje, możemy popełniać błędy, ale pewne rzeczy dzieją się poza nami. Tak też było w roku ubiegłym. Chociaż, jeśli chodzi o nadpodaż ofert to można powiedzieć, że w 2018 roku sami sobie zgotowaliśmy ten los.