Przybywa biur podróży

Choć rynek turystyczny jest szczególnie wrażliwy na skutki kryzysu, turystyką zajmuje się coraz więcej firm. Jest ich już ponad trzy tysiące. Ale liczy się tylko kilkanaście

Publikacja: 01.03.2012 09:28

Przybywa biur podróży

Foto: Fotorzepa, Filip Frydrykiewicz F.F. Filip Frydrykiewicz

Według danych wywiadowni gospodarczej Soliditet Polska (Grupa Bisnode) w 2011 roku zostało zarejestrowanych 275 nowych biur podróży. W tym samym czasie wyrejestrowano ich 238. To oznacza, że polski sektor turystyczny powiększył się o 37 firm.

Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w sektorze agentów turystycznych: w ubiegłym roku zarejestrowano 347 tego typu podmiotów, natomiast wyrejestrowano 254, zatem w tej części branży przybyły 93 nowe firmy. Najwięcej z nich działa w województwie mazowieckim – 647. Na drugim miejscu jest województwo śląskie – 433, następnie małopolskie – 407 oraz dolnośląskie – 270. Najmniej firm turystycznych zarejestrowano w województwach lubuskim, opolskim oraz świętokrzyskim – zaledwie 50 – 60.

Z danych Ministerstwa Sportu i Turystyki wynika, że łączna liczba podmiotów, które działają w branży turystycznej w oparciu o koncesję, sięgała w końcu lutego prawie 3,2 tys. Z tego 666 firm posiada status organizatora, prawie 2,5 tys. – organizatora i zarazem pośrednika, natomiast 21 firm – wyłącznie pośrednika.

Rynkiem rządzi jednak niewielka grupa. Liczy nie więcej niż kilkanaście firm. Reszta to drobnica - jedno- lub kilkuosobowe firmy, organizujące w ciągu roku wycieczki dla kilkuset osób. Wiele z nich szybko pada.

O tym, jak duża jest w branży fluktuacja, świadczy liczba podmiotów, które zarejestrowano łącznie do tej pory – prawie 7,7 tys., z tego ponad 1,5 tys. na Mazowszu i przeszło 1 tys. na Śląsku. Oznacza to, że przeszło 4 tys. z nich już nie istnieje. A tylko od początku obecnego roku turystyką zajęło się 71 kolejnych przedsiębiorców.

O ile duże firmy radzą sobie w kryzysie całkiem nieźle, o tyle małe znacznie bardziej narażone są na kłopoty finansowe. W końcu lutego w Krajowym Rejestrze Długów (KRD) zarejestrowanych było już 426 podmiotów z branży turystycznej. – Są to głównie agencje turystyczne – twierdzi Andrzej Kulik, rzecznik KRD. A więc przede wszystkim firmy małe. Tymczasem rok temu takich firm było 150, czyli o prawie dwie trzecie mniej. Dwa lata temu – 135. Kulik jednak zaznacza: – Poważne problemy mają nie tylko firmy małe. W rejestrze można także znaleźć biura podróży ze ścisłej czołówki polskiego rynku.

Jak wygląda podział finansowego tortu? Według ekspertów Instytutu Turystyki czołowa setka biur podróży zajmujących się zarówno turystyką krajową, jak i zagraniczną przynosi prawie połowę obrotów całej branży. Z tego większość zgarnia pierwsza dziesiątka. W sektorze czarterowych wycieczek zagranicznych jedno tylko biuro podróży – Itaka – wypracowało w ubiegłym roku przeszło miliard złotych przychodów. – Natomiast łączne przychody firm turystycznych, czyli obroty touroperatorów, ich agentów oraz pośredników, szacowane są na przynajmniej 6 mld zł – mówi prezes Instytutu Turystyki Krzysztof Łopaciński.

Na tę kwotę składają się nie tylko biura podróży – także obroty firm świadczących usługi agencji turystycznych, ale działające wyłącznie w imieniu touroperatora (umowa zawierana jest pomiędzy touroperatorem a klientem) i nieposiadające licencji, jakie przyznawane są typowym biurom podróży. Mogą to być np. hotele, oferujące gościom krajoznawcze wycieczki. Instytut Turystyki szacuje, że taką działalność prowadzi kolejne 3 tys. firm. W rezultacie turystyką w mniejszym lub większym zakresie zajmuje się 6 tys. różnego rodzaju podmiotów gospodarczych.

Liczba podmiotów działających w turystyce może dalej rosnąć. Tym bardziej, że ruch turystyczny uodparnia się na kryzys. W 2012 roku całkowita liczba wyjazdów turystycznych przekroczy miliard – szacuje Światowa Organizacja Turystyki (UNWTO). W minionym roku wzrosła do 980 mln z niecałych 940 mln rok wcześniej, tj. o 4,4 proc. To dobry wynik, zważywszy że w pierwszej fali spowolnienia w 2009 roku liczba turystów na świecie skurczyła się o 3,8 proc. Tymczasem w roku 2011 tylko na targaną kłopotami finansowymi Europę przypadła rekordowa liczba przyjazdów – 503 miliony.

Co pomaga branży

Możliwe zagrożenia

OPINIE

Krzysztof Łopaciński, prezes Instytutu Turystyki

Z przeszło 3 tys. zarejestrowanych firm turystycznych zdecydowana większość to drobnica. Dużych biur, które zatrudniają dziesięć osób albo więcej, jest niewiele – zaledwie setka. Takich naprawdę liczących się na rynku – najwyżej kilkanaście. Podobnie wygląda sytuacja z przychodami branży. Można zakładać, że czołowa dziesiątka branży sprzedaje 75 – 80 proc. łącznego obrotu całej pierwszej setki. Z kolei pierwszych czterech touroperatorów sprzedaje połowę tego, co wszystkie biura razem wzięte.

Tomasz Starzyk, analityk Soliditet Polska

Choć w polskiej turystyce widać symptomy ożywienia, nie wszędzie jest ono takie jak w biurach podróży i agencjach turystycznych. W pozostałych sektorach turystyki panuje odwrotny trend. Rośnie liczba likwidacji i wyrejestrowań. Największy wzrost likwidacji widać w firmach zajmujących się rezerwacją i obsługą ruchu turystycznego. W ubiegłym roku zarejestrowano 46 takich podmiotów, a zlikwidowano 165. Przybywa likwidacji także w sektorze informacji turystycznej, gdzie zniknęło 65 tego typu firm, a pojawiły się zaledwie 22 nowe.

Andrzej Betlej, prezes InfoServices

Rozdrobnienie naszej branży turystycznej nie jest czymś wyjątkowym, bo w Niemczech jest to jeszcze bardziej widoczne. Ale czasy, gdy można było prowadzić biuro podróży bez pieniędzy, już minęły. Odpowiednie fundusze potrzebne są choćby na depozyty gwarancyjne. W pierwszym roku działalności ma się zwykle stratę, a ta mocno podnosi wymagania ubezpieczycieli co do kwoty gwarancji. Dlatego dla nowych małych firm nie widzę teraz na rynku większych szans.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"