Według danych wywiadowni gospodarczej Soliditet Polska (Grupa Bisnode) w 2011 roku zostało zarejestrowanych 275 nowych biur podróży. W tym samym czasie wyrejestrowano ich 238. To oznacza, że polski sektor turystyczny powiększył się o 37 firm.
Jeszcze lepiej wygląda sytuacja w sektorze agentów turystycznych: w ubiegłym roku zarejestrowano 347 tego typu podmiotów, natomiast wyrejestrowano 254, zatem w tej części branży przybyły 93 nowe firmy. Najwięcej z nich działa w województwie mazowieckim – 647. Na drugim miejscu jest województwo śląskie – 433, następnie małopolskie – 407 oraz dolnośląskie – 270. Najmniej firm turystycznych zarejestrowano w województwach lubuskim, opolskim oraz świętokrzyskim – zaledwie 50 – 60.
Z danych Ministerstwa Sportu i Turystyki wynika, że łączna liczba podmiotów, które działają w branży turystycznej w oparciu o koncesję, sięgała w końcu lutego prawie 3,2 tys. Z tego 666 firm posiada status organizatora, prawie 2,5 tys. – organizatora i zarazem pośrednika, natomiast 21 firm – wyłącznie pośrednika.
Rynkiem rządzi jednak niewielka grupa. Liczy nie więcej niż kilkanaście firm. Reszta to drobnica - jedno- lub kilkuosobowe firmy, organizujące w ciągu roku wycieczki dla kilkuset osób. Wiele z nich szybko pada.
O tym, jak duża jest w branży fluktuacja, świadczy liczba podmiotów, które zarejestrowano łącznie do tej pory – prawie 7,7 tys., z tego ponad 1,5 tys. na Mazowszu i przeszło 1 tys. na Śląsku. Oznacza to, że przeszło 4 tys. z nich już nie istnieje. A tylko od początku obecnego roku turystyką zajęło się 71 kolejnych przedsiębiorców.