Tylko 14 procent tutejszego rynku hotelowego jest w rękach międzynarodowych sieci hotelowych, ale w związku z przygotowaniami Chorwacji do wejścia do Unii Europejskiej, musi ona poluzować przepisy i wpuścić zagranicznych inwestorów.
Turystyka wytwarza tu 13 proc. krajowego PKB i jest jedną z wiodących gałęzi gospodarki. Śródziemnomorski klimat, piaszczyste i skaliste plaże, ponad 1200 wysp i wysepek przyciągaj turystów. Infrastruktura noclegowa jednak nadal jest daleka od ideału. Hoteli jest bowiem niespełna 600, a oferują około 5300 łóżek, z czego 42 proc. to wyższa półka.
Większość ośrodków wypoczynkowych reprezentuje średni poziom. Przeważająca ich liczba skupiona jest w rękach Chorwatów, przy czym koncentracja rynku jest tak duża, że jedna czwartą zarządza pięć lokalnych grup. Jedną z nich jest Adriatic Luxury Hotels Group (Hotel Excelsior, Dubrovnik Palace, Kompas i Bellevue w Dubrowniku, jak również Grand Hotel Bonavia w Rijece), należący do GSHR Holdings Ltd. Grupa oferuje hotele 3-, 4- i 5-wiazdkowe na wybrzeżu.
Ten pejzaż zaczyna się zmieniać, bo do Chorwacji wkraczają coraz odważniej zagraniczni inwestorzy, jak ostatnio Hilton w Splicie i Doubletree by Hilton w Zagrzebiu (pod koniec 2012 r. otwarty zostanie Hilton Marjan Split).
Obecne są tu również obiekty Starwood Hotels and Resorts, Sol Meliá, Iberostar, RIU Hotels & Resorts.