Nader rzadko o tej porze roku zdarza się, że sprzedaż w biurach podróży rośnie dwa tygodnie z rzędu. A tak stało się w przedostatnim tygodniu, co pokazał raport Polskiego Związku organizatorów Turystyki – tym stwierdzeniem rozpoczyna swoją cotygodniowa analizę prezes Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej. Jak oblicza, tym razem wzrost wyniósł 8 procent (podczas gdy tydzień wcześniej wzrost wyniósł około 20 procent, a dwa tygodnie wcześniej notowano 19-procentowy spadek). Ponieważ wzrost ten odnosi się do relatywnie energiczniej rosnącej bazy sprzed roku, to w rezultacie roczna dynamika sprzedaży wyjazdów samolotowych wyniosła 37,2 procent (tydzień wcześniej 39,7 procent).
Zobacz też: "W biurach podróży kończą się oferty, ale nie kolejki".
Dynamika w ujęciu dwuletnim wzrosła do dawno nie notowanego poziomu 56 procent – dodaje i ilustruje przebieg zmian wykresem.
Niektóre z przyczyn tego trendu Betlej wymienił już tydzień wcześniej ("Betlej: W dwa lata Turcja najbardziej zdrożała, a Wyspy Kanaryjskie potaniały"), ale doszedł do wniosku, że należy dodać jeszcze dwie. Otóż w tym czasie właśnie jeden z największych graczy na rynku, TUI Poland, podniósł nieco ceny, a inni organizatorzy wyraźnie je (w odniesieniu do poprzedniego roku) opuścili. W ten sposób część sprzedaży przeniosła się do organizatorów ujmowanych w statystykach systemu MerlinX (podstawa dla raportó PZOT). „Było to więc zjawisko odwrotne niż przez większość sezonu, gdy szybka dynamika wzrostu sprzedaży w TUI Poland wpływała obniżająco na jej dynamikę wykazywaną w systemie MerlinX" - wskazuje ekspert.