Niemiecki Lidl-Reisen jest - według informacji magazynu branżowego fvw - siostrzanego portalu "Travel Talk", zainteresowany wejściem do JT Touristik. Wśród potencjalnych inwestorów znajduje jeszcze inna firma z zagranicy. Lidl odmawia na razie komentarza w tej sprawie. Zanim dojdzie bowiem do jakiejkolwiek transakcji, musi ona zostać zaakceptowana przez syndyka i wierzycieli touroperatora.

Lidl wszedł w rynek turystyczny w Niemczech przed jedenastu laty, w tym samym czasie sprzedażą wycieczek zajęła się inna sieć spożywcza – Aldi. Oferty reklamowane są przez gazetki dystrybuowane we własnych sklepach i przez stronę internetową. Poza sprzedażą produktu obcego, między innymi spółki FTI Big X-tra, firma poszerzyła rok temu swoją działalność o samodzielną organizację wyjazdów.

Przejęcie JT Touristik byłoby dla Lidl Holidays, bo tak nazywa się touroperator należący do koncernu, dużym krokiem naprzód w rozwoju biznesu turystycznego. Operator otrzymałby dostęp do banków miejsc hotelowych i systemów sprzedażowych oraz do współpracy ze stacjonarną i internetową siecią sprzedaży. Jeśli dotychczasowi pracownicy utrzymaliby swoje zatrudnienie, zespół powiększyłby się też o doświadczonych doradców i menedżerów turystycznych i informatycznych. Dla JT Touristik przejęcie także byłoby korzystne, touroperator zyskałby partnera o silnej pozycji finansowej, dzięki czemu wzmocniłby swoją pozycję na rynku i odzyskał zaufanie u hotelarzy i biur agencyjnych, którzy stracili przez niego pieniądze.

Jeśli transakcja dojdzie do skutku, Lidl-Reisen nie przejmie starych długów JT Touristik. Z firmy mogłaby wówczas odejść jej założycielka i obecna prezes - Jasmin Taylor. Na tej samej zasadzie przejęto wcześniej turystyczną część lipskiego Unistera przez czeską Invię.