Władze Portugalii zapowiedziały, że choć nie zwiększą w kraju poziomu zagrożenia terrorystycznego po zamachach w Katalonii, to wprowadzą dodatkowe środki bezpieczeństwa, szczególnie w miejscach związanych z turystyką.
Jak ujawniły wczoraj portugalskie media, powołując się na źródła policyjne, na granicach zwiększona zostanie liczba funkcjonariuszy, a dodatkowe patrole pojawią się w miejscach często odwiedzanych przez turystów.
W miniony weekend w kilkudziesięciu najliczniej odwiedzanych przez turystów miejscach Lizbony, Coimbry i Porto zamontowane zostały bariery ochronne w formie betonowych klocków oraz dużych drewnianych donic.
Tygodnik "Expresso" ustalił, że aby przeciwdziałać zagrożeniu terrorystycznemu, portugalskie służby bezpieczeństwa nasilą kontrole rezerwacji hotelowych oraz wynajmowanych przez turystów samochodów. - Funkcjonariusze będą też zwracać większą uwagę na pojazdy turystów o określonych tablicach rejestracyjnych - podał lizboński tygodnik. Dodatkowe siły policyjne mają zostać skierowane również do zabezpieczenia środków transportu w portugalskich miastach, masowych imprez sportowych, a także na liczne o tej porze roku festiwale i festyny.
Media w Portugalii bardzo dużo miejsca poświęcają zamachom terrorystycznym w sąsiedniej Hiszpanii, w których 17 i 18 sierpnia zginęło łącznie 15 osób, w tym dwie obywatelki Portugalii, pochodzące z podlizbońskiej Sintry.