Śledztwo zostało wszczęte z artykułu Kodeksu karnego, który przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.
- Przyczynę śmierci mężczyzn poznamy po wydaniu opinii przez biegłego. Zlecono sekcje zwłok, ale nie wykluczone, że w tym przypadku będą konieczne dodatkowe badania - opisuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.
Rzecznik dodaje, że w rejonie wejścia do starej sztolni nie było żadnych tablic informujących o niebezpieczeństwie, a samo wejście nie było w żaden sposób zabezpieczone. Ten wątek także ma być wyjaśniany w tym śledztwie.
Z dotychczasowych ustaleń Prokuratury Rejonowej w Żarach wynika, że 31- i 53-latek kilka dni temu przyjechali pociągiem z Opola w celach turystycznych, a następnie udali się w rejon Łęknicy. Mężczyźni podróżowali rowerami i pozostawali w stałym telefonicznym kontakcie z rodzinami.
W czwartek rodziny straciły w nimi kontakt. Następnego dnia bliscy zwrócili się o pomoc do opolskiej policji, a ta powiadomiła żarską i rozpoczęły się poszukiwania zaginionych. Poszukiwani korzystali z lokalizatora GPS, co w stosunkowo krótkim czasie pozwoliło ustalić miejsce położenia urządzenia.