Będzie śledztwo w sprawie śmierci turystów

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie nagłego zgonu dwóch turystów, których znaleziono w jednej z pokopalnianych sztolni w pobliżu miejscowości Nowe Czaple koło Żar

Publikacja: 23.05.2017 00:09

Będzie śledztwo w sprawie śmierci turystów

Foto: Pixabay

PAP

Śledztwo zostało wszczęte z artykułu Kodeksu karnego, który przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.

- Przyczynę śmierci mężczyzn poznamy po wydaniu opinii przez biegłego. Zlecono sekcje zwłok, ale nie wykluczone, że w tym przypadku będą konieczne dodatkowe badania - opisuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.

Rzecznik dodaje, że w rejonie wejścia do starej sztolni nie było żadnych tablic informujących o niebezpieczeństwie, a samo wejście nie było w żaden sposób zabezpieczone. Ten wątek także ma być wyjaśniany w tym śledztwie.

Z dotychczasowych ustaleń Prokuratury Rejonowej w Żarach wynika, że 31- i 53-latek kilka dni temu przyjechali pociągiem z Opola w celach turystycznych, a następnie udali się w rejon Łęknicy. Mężczyźni podróżowali rowerami i pozostawali w stałym telefonicznym kontakcie z rodzinami.

W czwartek rodziny straciły w nimi kontakt. Następnego dnia bliscy zwrócili się o pomoc do opolskiej policji, a ta powiadomiła żarską i rozpoczęły się poszukiwania zaginionych. Poszukiwani korzystali z lokalizatora GPS, co w stosunkowo krótkim czasie pozwoliło ustalić miejsce położenia urządzenia.

Rodziny udały się w ten rejon i skontaktowały się z leśniczym, który wskazał w lesie miejsce o parametrach z GPS. Tam znaleziono rowery na ścieżce w sąsiedztwie wejścia do starej sztolni pokopalnianej. Na miejsce wezwano specjalną grupę ratownictwa wysokościowego z Zielonej Góry.

Akcja miała miejsce w sobotę. Ratownicy po wejściu do korytarza w odległości ok. 40-50 m znaleźli zwłoki poszukiwanych mężczyzn. Urządzenia używane przez ratowników już po pokonaniu 15 m sztolni sygnalizowały niedobór tlenu w powietrzu oraz obecność w nim innych gazów.

Prokuratura przekazała, że przy turystach znaleziono aparat fotograficzny, którym ostatnie zdjęcie zostało wykonane w czwartek o godz. 19:22. Jest na nim wejście do sztolni.

Jedną z atrakcji okolic Łęknicy jest Geopark Łuk Mużakowa. W tym rejonie przed laty metodą odkrywkową spod ziemi wydobywano węgiel brunatny i inne kopaliny.

Śledztwo zostało wszczęte z artykułu Kodeksu karnego, który przewiduje karę od 3 miesięcy do 5 lat więzienia za nieumyślne spowodowanie śmierci.

- Przyczynę śmierci mężczyzn poznamy po wydaniu opinii przez biegłego. Zlecono sekcje zwłok, ale nie wykluczone, że w tym przypadku będą konieczne dodatkowe badania - opisuje rzecznik Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze Zbigniew Fąfera.

Pozostało 82% artykułu

Ten artykuł przeczytasz z aktywną subskrypcją rp.pl

Zyskaj dostęp do ekskluzywnych treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive