W tydzień później ruszają American Airlines, tyle że ich bilety będą droższe. Docelowo z USA będzie można polecieć na Kubę z 10 amerykańskich miast. Prawo do wykonywania tych połączeń Departament Transportu USA wydał sześciu przewoźnikom.
JetBlue wystartuje z lotniska z Fort Lauderdale-Hollywood. Linia oferuje loty na lotnisko Abel Santamaria Airport w Santa Clara, oddalonego o trzy godziny jazdy od Hawany. Loty mają początkowo odbywać się trzy razy w tygodniu - w poniedziałki, środy i piątki, a od 1 października już codziennie.
JetBlue planuje również od 10 listopada połączenia z Fort Lauderdale do Camaguey i Holguin. Podróż w dwie strony w dniu inauguracji kosztuje 210 dolarów z podatkami, obowiązkowym ubezpieczeniem zdrowotnym i wszystkimi opłatami.
Drożej jest w American Airlines, które będą latać od 7 września z Miami do Cienfuegos, Camaguey, Santa Clara oraz Varadero i Holguin. W promocyjnej sprzedaży, która zakończyła się w połowie lipca za podróż trzeba było zapłacić 286 dolarów. Z kolei regionalny kalifornijski przewoźnik Silver Airlines, który też z Fort Laduerdale wystartuje 1 września kasuje za tę samą trasę 313 dolarów.
Do tych cen trzeba jeszcze doliczyć opłaty za bagaż - 25 - 50 dolarów za każdą walizkę, zależnie od przewoźnika, oraz 25 dolarów - opłatę za wylot z Kuby. Jest to jednak i tak taniej niż dotychczas sprzedawane loty czarterowe, które kosztowały 400 - 460 dolarów za podróż.