Przewoźnik już zamówił 100 samolotów za 11 mld dolarów. Ma także możliwość kupienia kolejnych 100 takich maszyn po tej samej cenie. W sumie więc kontrakt opiewa na prawie 22 mld dolarów.

Samolot boeing 737 MAX 200 ma 197 miejsc, czyli 8 więcej niż w samolotach używanych obecnie przez Ryanaira. Samoloty mają być też oszczędniejsze - zużyją 18 - 20 procent paliwa mniej. Wśród zalet nowych maszyn wymieniane są również o 40 procent mniejsza emisja hałasu, wygodniejsze fotele i więcej przestrzeni na nogi pasażerów.

W zeszłym roku Ryanair kupił 175 maszyn starszego typu (737) za 15,6 mld dolarów.

- Mam nadzieję, że udało nam się tym samym przyspieszyć wojnę cenową w Europie o jakieś 10 lat – podsumowuje transakcję szef linii Michael O'Leary, podkreślając, że dzięki nowym maszynom linia będzie jeszcze bardziej konkurencyjna.

Już teraz tradycyjne linie lotnicze nie są w stanie sprostać konkurencji tanich linii lotniczych. A Ryanair jest ich europejskim liderem.