TUI w Wielkiej Brytanii w czerwcu prowadził kampanię reklamową w telewizji, w której zachęcał do wyjazdów do Turcji latem. Prezentowane ceny od 279 funtów za osobę dotyczyły podróży we wrześniu i październiku. Urząd ds. Standardów Reklamy (Advertising Standards Authority, ASA) i touroperator nie zgadzali się co do definicji „wakacji letnich". Biuro twierdziło, że terminem tym objęte są wyjazdy od 1 kwietnia do 31 października, urząd, że klienci utożsamiają je z wyjazdami od czerwca do sierpnia, kiedy trwa przerwa szkolna. TUI ripostował, że w reklamie pokazane są zarówno wycieczki dla rodzin z dziećmi jak i tylko dla dorosłych, a spot kierowany jest do obu grup.
Organizacja Clearcast, która akceptuje spoty telewizyjne, stwierdziła, że w reklamie podane zostały wszystkie niezbędne informacje. Według jej przedstawicieli pierwsze dwa tygodnie wylotu obejmowały jeszcze miesiące wakacyjne, zaznaczanie, że chodzi o podróże letnie i jesienne byłoby mylące.
ASA jednak, zakazując reklamy, wskazała, że TUI wprowadzał konsumentów w błąd. Urząd przyjmuje argumenty TUI odnośnie własnego nazewnictwa sezonów i wyjaśnienia Clearcast, że pierwsze dwa tygodnie wylotu przypadają jeszcze na astronomiczne lato, ale dla odbiorców przekaz może nie być jasny. Ponieważ prezentowane oferty nie były dostępne na czerwiec, lipiec i sierpień ASA uważa reklamę za kłamliwą.