Jak podaje portal Travel Talk, sprzedaż ofert wypoczynku w kurortach nad Morzem Czerwonym zaczyna nabierać rumieńców. Dzieje się tak głównie ze względu na atrakcyjne ceny.
DER Touristik otwarcie mówi o powrocie kierunku. – W 2017 roku znów więcej klientów spędzi urlop w Egipcie. Liczba rezerwacji jest większa niż w zeszłym roku – mówi prezes DER Touristik René Herzog, podsumowując dotychczasową sprzedaż oferty letniej.
Potwierdzają to dane z systemu rezerwacyjnego Traveltainment. W grudniu Hurghada znalazła się na trzecim miejscu w rankingu najpopularniejszych kierunków wakacyjnych Niemców. W listopadzie wzrost liczby rezerwacji sięgnął (porównując rok do roku) 84 procent, w grudniu – 34 procent.
Kolejną dobrą wiadomością dla Egipcjan jest powrót zainteresowania wypoczynkiem na Półwyspie Synaj. Jeszcze do niedawna w Niemczech obowiązywało specjalne ostrzeżenie dla linii lotniczych operujących w tym regionie. Alert Notam (Note to Airmen) został jednak pod koniec stycznia zniesiony przez niemieckie Ministerstwo Transportu. FTI już w grudniu wrócił zaś z pełnym czarterem do Szarm el-Szejk.
Na spadku przyjazdów turystów zagranicznych do Egiptu najbardziej ucierpieli operatorzy rejsów po Nilu. Jak się okazuje, teraz także ta oferta kupowana jest w Niemczech coraz częściej. – Zauważamy, że zainteresowanie tą ofertą jest wyraźnie większe niż zeszłej zimy – mówi Volkher Kirchhoff, szef rezydentów w Phoenix Reisen w Luksorze. 20-procentowy wzrost liczby rezerwacji jest widoczny przede wszystkim przy długich rejsach, wiodących od Kairu do Assuanu. Na rok 2017 część terminów na te wycieczki jest już wyprzedanych. O wyraźnym wzroście liczby klientów zainteresowanych rejsem po Nilu mówi też FTI. Touroperator nie podaje jednak konkretnych liczb.