Już na początku tygodnia gazeta „Algemeen Dagblad” ostrzegała, że Legia ma fanatycznych kibiców, którzy budzą strach w kraju i Europie. Holenderskie media przypominają, że również Ajax na stronie internetowej klubu odradzał kibicom przyjazd do Warszawy. „Kibice Legii nie mają najlepszej reputacji i niedawno byli zaangażowani w przemoc na stadionie. Doradzamy naszym kibicom uwzględnienie tego w swojej decyzji, czy wziąć udział w meczu. Decydujecie się na własne ryzyko” – napisano w komunikacie. Ostatecznie kibice Ajaxu z 1700 dostępnych dostępnych biletów kupili 700.
Obawy okazały się uzasadnione, choć – jak podaje warszawska policja – ochotę do bójek przejawiały obie strony. Do pierwszej bitwy doszło nie na boisku, a w barze – relacjonuje dziennik „De Telegraaf”. Gazeta opisuje bójkę, która miała miejsce w środę wieczorem na warszawskiej Pradze, gdzie zamaskowani chuligani zaatakowali butelkami i racami Holendrów mieszkających w hostelu. Amsterdamska telewizja AT5 poinformowała, że do tak dobrze zorganizowanego ataku doszło prawdopodobnie dlatego, że chuligani Legii otrzymali pomoc od kibiców innego holenderskiego zespołu ADO Den Haag. „De Telegraaf” dodaje, że wczoraj przed meczem holenderscy pseudokibice chcieli zaatakować fanów Legii w barze w okolicy stadionu. Bójce zapobiegła policja, która zatrzymała jednego kibica Ajaxu.