Powódź uszkodziła drogi i mosty. Od świata odciętych zostało ponad pół tysiąca turystów sześć tysięcy mieszkańców. W piątek informowano, że wśród cudzoziemców w rejonie Elbrusu są turyści z Polski. Następnie MSZ w Warszawie przekazał, że brak informacji, by Polacy byli wśród poszkodowanych.
W wyniku powodzi zginęła jedna osoba. Z informacji moskiewskich mediów wynika, że to obywatel Rosji. Kolejne dwie osoby uznane za zaginione są nadal poszukiwane.
Rosyjskie służby potrzebują jeszcze trzech dni na udrożnienie tras do odciętych terenów. Ministerstwo do Spraw Nadzwyczajnych apeluje do turystów, aby na razie nie jeździli w rejon góry Elbrus, najwyższego szczytu Kaukazu (5642 m n.p.m.). Powódź błotna została spowodowana podniesieniem się poziomu wody w górskiej rzece Baksan.