Zajmujące się promocją miasta agencja Dubai Turism podaje, że liczba turystów wzrosła o 6,2 procent. Przed rokiem wzrost ten sięgnął zaś 5 procent. Miejscowe władze chcą, by na początku kolejnej dekady miasto witało po 20 milionów gości rocznie.
Turyści najliczniej przybywają do Dubaju z Indii. W zeszłym roku miasto przywitało ponad dwa miliony gości z tego kraju. Licznie przyjeżdżali także turyści z Arabii Saudyjskiej (1,52 mln) i Wielkiej Brytanii (1,26 mln). W pierwszej dziesiątce zestawienia znajdują się też goście z Omanu (862 tysiące), Chin (764 tysiące), Stanów Zjednoczonych (633 tysiące), Pakistanu (598 tysięcy), Rosji (530 tysięcy), Niemiec (506 tysięcy) i Iranu (503 tysiące).
Spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej najszybciej przybywało gości z Polski. Wzrost ich liczby sięgnął 28 procent (71 tysięcy). Szybko zwiększała się też liczba turystów z Czech (wzrost o 25 procent, 69,4 tysiąca gości), Węgier (24 procent, 37 tysięcy) i Rumunii (20 procent, 60 tysięcy).
W sumie zagraniczni goście wykupili w zeszłym roku w Dubaju 29,2 miliona noclegów. Średni czas pobytu wyniósł zaś 3,5 nocy, czyli był nieco krótszy niż w roku 2016 (3,6 nocy). Turyści wydawali dziennie po średnio 492 dirhamy (457 złotych). W 2016 roku kwota ta wynosiła natomiast 511 dirhamów (474 złote).
– Dubaj umocnił swoje czwarte miejsce wśród najczęściej odwiedzanych miast na świecie, dlatego jesteśmy pewni, że nasze wyniki, oparte na silnych relacjach partnerskich między władzami i sektorem prywatnym, pomogą nam pomyślnie zrealizować nasze cele, tak aby Dubaj stał się najczęściej odwiedzanym na świecie miastem, najczęściej polecanym, z największą liczbą powracających turystów – mówi, cytowany w komunikacie prasowym, Helal Saeed Almarri, dyrektor generalny Dubai Tourism.