Obecnie jest on dwukrotnie wyższy od progu umożliwiającego wejście do Programu Ruchu Bezwizowego. Według statystyk Departamentu Stanu, w ubiegłym roku budżetowym amerykańskie konsulaty w Warszawie i Krakowie odrzuciły 5,9 procent wniosków o wizę do Stanów Zjednoczonych, złożonych przez Polaków. To o ponad pół procent więcej niż w roku 2016, kiedy to w wskaźnik odmów wizowych dla Polski był najniższy w historii i wynosił 5,37 procent.
By wejść do Programu Ruchu Bezwizowego wskaźnik odmów wizowych nie może przekroczyć 3 procent. W latach 2006 – 2007 ponad jedna czwarta wniosków Polaków o wydanie wizy do Stanów Zjednoczonych była odrzucana. Później odsetek odmów spadł do kilkunastu procent, ale nie był wystarczająco mały, by nasz kraj zakwalifikować do zniesienia wiz za czasów prezydenta George’a Busha, kiedy to wymagany próg podniesiono na jeden rok do 10 procent. To właśnie wtedy do Programu Ruchu Bezwizowego weszło siedem krajów, między innymi Czechy, Słowacja i Węgry. Obecnie w Programie Ruchu Bezwizowego uczestniczy 38 państw.
W styczniu LOT wystąpił z akcją społeczną namawiania Polaków do masowego występowania o wizy amerykańskie, by tym samym obniżyć procentowy udział wniosków niezaakceptowanych, co ułatwiłoby – zdaniem przewoźnika – drogę do zniesienia ograniczeń („LOT: Polacy występujcie o amerykańskie wizy, to je zniosą”).