Według Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie rada miasta nie mogła zobowiązać prezydenta miasta do powołania nocnego burmistrza. Nastąpiło to w odrębnej uchwale, ustalającej kierunki działania prezydenta w zakresie powołania komisji nocnego burmistrza. Prezydent Krakowa miał podjąć „wszelkie możliwe, konieczne i prawnie dopuszczalne działania dążące do powołania stanowiska nocnego burmistrza. Przewodniczyłby on komisji złożonej z przedstawicieli różnych grup społecznych zainteresowanych tym, aby życie nocne w mieście funkcjonowało prawidłowo” – stwierdzała uchwała.
CZYTAJ TEŻ: Jarmark w Krakowie wśród najlepszych na świecie
Określono też kompetencje, skład i zadania komisji. Uchwała zobowiązywała prezydenta do powołania nocnego burmistrza najpóźniej do końca 2019 r., jeszcze przed sezonem turystycznym 2020 roku. Rada argumentowała, że instytucję nocnego burmistrza ma już kilkadziesiąt miast na świecie. Rosnący ruch turystyczny, zmiana modelu konsumpcji i korzystania z rozrywek sprzyjają rozkwitowi nocnego życia, a co za tym idzie powodują konflikty z mieszkańcami. Obszarów do działania byłoby wiele: bezpieczeństwo, hałas, turyści, nocna komunikacja.
Dalekosiężne zamiary sprowadził na ziemię wojewoda małopolski, który rozstrzygnięciem nadzorczym stwierdził nieważność uchwały Rady Miasta Krakowa. Według opinii wojewody rada nie miała wystarczającej podstawy prawnej do podjęcia uchwały, która narzucała prezydentowi miasta sposób działania.
To wojewoda dokonał niezgodnej z prawem ingerencji w samodzielność gminy i jej organów, w zastrzeżone ustawą zadania publiczne – zarzucił z kolei wojewodzie prezydent Krakowa w skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie. Wojewoda odpowiedział, że „instytucję nocnego burmistrza ma już kilkadziesiąt miast na świecie”, nie uprawnia rady do konstruowania takiego tworu, skoro nie przewiduje tego żaden przepis prawa.