„Pragniemy poinformować społeczeństwo, że w czwartek stwierdzono pierwszy przypadek koronawirusa. Wynik został potwierdzony kolejnymi badaniami w piątek” – napisały władze Królestwa Bhutanu w oświadczeniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Wirusa SARS-CoV-2 stwierdzono u 76-letniego turysty ze Stanów Zjednoczonych, który 2 marca wylądował na lotnisku w Paro, odwiedził także stolicę Bhutanu, Thimphu, i miasto Punakha, w którym znajduje się zimowa rezydencja królewska.
CZYTAJ TEŻ: Koronawirus dobił Flybe. Przewoźnik zbankrutował
Władze ustaliły, że chory, który wraz z 59-letnią osobą towarzyszącą rozpoczął podróż 18 lutego w Waszyngtonie, przebywał w Indiach od 21 lutego. W chwili przekraczania granicy Bhutanu turysta nie wykazywał objawów choroby COVID-19, jednak wkrótce jego stan się pogorszył. Pacjent jest odizolowany w szpitalu.
Ustalono, z kim w Bhutanie miał kontakt, część z ponad 90 osób, zostało poddanych kwarantannie.
Z powodu wykrycia koronawirusa Bhutan na dwa tygodnie zamknął granice dla turystów. Zaplanowane wcześniej międzynarodowe konferencje i seminaria zostały odwołane.