Jak ustalił superportal24.pl, zarażeni turyści to starsze małżeństwo ze Śląska. W niedzielę kobieta miała poczuć się źle, skarżyła się na duszności. Wezwani do niej ratownicy medyczni początkowo podejrzewali problemy z sercem, jednak po testach okazało się, że to koronawirus. Ma go również mąż kobiety. Oboje trafili na odział zakaźny szpitala wojewódzkiego w Szczecinie. Rzecznik placówki Mateusz Iżakowski przekazał „Głosowi Szczecińskiemu”, że ich stan jest dobry.
Wedle portalu polsatnews.pl małżeństwo nie przyznało się w ankiecie, że miało kontakt z osobą zarażoną koronawirusem – pracującym w kopalni synem.
Pozostali turyści i dwóch pracowników – łącznie około 50 osób – zostali objęci kwarantanną. Właściciel ośrodka, cytowany przez superportal24.pl, poinformował, że mieszkają w bungalowach, w zamkniętej części ośrodka. Personel przynosi im jedzenie do pokojów.
CZYTAJ TEŻ: Polacy chcą odpocząć z daleka od koronawirusa
Rzeczniczka Wojewódzkiej Stacji Epidemiologiczno-Sanitarnej w Szczecinie Małgorzata Kapłan zapewniła przed kamerami tvn24, że odizolowani zostali wszyscy, którzy mieli kontakt z zakażonymi. Mają należytą opiekę i nie stanowią zagrożenia dla innych turystów i mieszkańców. Obecnie przechodzą badania na obecność koronawirusa. – Osoby z ujemnym wynikiem zostaną zwolnione z kwarantanny, a jeżeli się tak przydarzy, że będą kolejne osoby, które będą miały wynik dodatni, to automatycznie będą hospitalizowane – wyjaśniła rzeczniczka. Kwarantanna ma potrwać do soboty 27 czerwca.