Tajlandia zaostrza zasady wjazdu. Boi się powrotu koronawirusa

Turyści z zagranicy, którzy wybierają się do Tajlandii, będą musieli przedstawić dowód przyjęcia co najmniej dwóch dawek szczepionki na covid.

Publikacja: 06.01.2023 09:39

Za kilka dni mają ruszyć regularne loty z Chin do Bangkoku (na zdjęciu lotnisko Suvarnabhumi)

Za kilka dni mają ruszyć regularne loty z Chin do Bangkoku (na zdjęciu lotnisko Suvarnabhumi)

Foto: AFP, Jack TAYLOR

Kiedy dokładnie nowe regulacje mają wejść w życie, nie wiadomo, ale najprawdopodobniej nastąpi to przed rozpoczęciem podróży przez Chińczyków. A Chiny 8 stycznia zniosą obowiązkową kwarantannę dla osób przyjeżdżających z zagranicy, co oznacza, że mieszkańcy Państwa Środka zaczną pnownie chętniej podróżować za granicę. Dla branży turystycznej to z jednej strony dobra wiadomość, bo Chińczycy są pożądanymi klientami, ale w związku z ponownym wzrostem zachorowań na COVID-19 w Chinach, po odstąpieniu przez Pekin od polityki „zero covid”, poszczególne kraje zaczynają wprowadzać różne ograniczenia dla tamtejszych podróżnych. Między innymi Francja, Włochy, Hiszpania i Niemcy już zapowiedziały, że przyjezdni z Chin będą musieli przedstawić negatywny wynik testu na koronawirusa.

Czytaj więcej

Europa boi się chińskich turystów, chce ich testować. Pekin niezadowolony

Dotyczy to również Tajlandii, która spodziewa się napływu gości z Chin. Ponieważ, zdaniem rządu, zasady wjazdu nie mogą być dyskryminujące, Bangkok znów nieco zaostrza regulacje dla wszystkich podróżnych. Jak podaje „Bangkok Post” w internetowym wydaniu, goście z zagranicy będą musieli przedstawić zaświadczenie o przyjęciu co najmniej dwóch dawek szczepionki na covid-19. Osoby, które z Tajlandii zamierzają dalej jechać do kraju, który wymaga od podróżnych testów PCR, a ich wynik badania okaże się pozytywny, dodatkowo będą musiały przedstawić polisę ubezpieczeniową obejmującą koszty leczenia covidu. Gazeta powołuje się na wypowiedź ministra zdrowia Tajlandii Anutina Charnvirakula. Tajlandia zniosła w październiku restrykcyjne zasady wjazdu, które obejmowały konieczność przedstawienia certyfikatu szczepień i negatywnego testu antygenowego oraz polisy ubezpieczeniowej na wypadek zachorowania. Teraz władze są przekonane, że wraz z powrotem chińskich turystów wzrośnie liczba zakażeń w różnych częściach świata, „ponieważ covid-19 rozprzestrzenia się we wszystkich państwach w podobny sposób”, jak tłumaczy minister.

Czytaj więcej

Rosjanie ratują tajlandzką turystykę. Przyjeżdżają na całe miesiące

Polityk nie określił dokładnej daty wprowadzenia nowych regulacji, ale przedstawiciele władz mówią, że powinno to nastąpić przed przyjazdem Chińczyków. Choć kwarantanna dla osób wjeżdżających do Chin ma być zniesiona 8 stycznia, to przez pierwsze dni i tygodnie liczba podróżnych nie powinna być duża z powodu niewielkiej liczby lotów. Pierwszy planowy rejs do Tajlandii zaplanowany jest na 12 stycznia – wskazuje szef tajlandzkiego Urzędu Lotnictwa Cywilnego, a do marca dziennie realizowanych ma być 15 połączeń do Bangkoku, Chiang Mai i na Phuket. Wykonywać je będzie w sumie 15 przewoźników.

Przed pandemią to właśnie z Chin przyjeżdżało do Tajlandii najwięcej turystów. W 2019 roku było ich 11 milionów na 40 milionów wszystkich gości z zagranicy.

Nowe Trendy
Ferie na nartach w Austrii? Może być trudno, wyciągi stoją zamknięte
Nowe Trendy
Kuchnia włoska najlepsza na świecie. Pierogi ruskie wygrywają jako potrawa polska
Biura Podróży
W tym roku można wygospodarować dodatkowo ponad 20 dni wolnego na wyjazdy
Nowe Trendy
Najlepsze miasta turystyczne świata w 2022 roku. Europejskie metropolie wymiatają
Popularne Trendy
Władze Teneryfy mają dość - drakońskie kary za popularne przewinienia na plaży