Reklama

Izrael kusi turystów zniżkami, żeby wrócili nie obawiając się wojny z Hamasem

Atak Hamasu na Izrael i wojna w strefie Gazy spowodowały załamanie się turystyki przyjazdowej do Izraela. W najgorszym momencie spadki sięgnęły 90 procent, ale tamtejsza branża ma nadzieję na zmianę sytuacji dzięki przygotowanym akcjom promocyjnym.

Publikacja: 31.01.2024 00:15

Izrael kusi turystów zniżkami, żeby wrócili nie obawiając się wojny z Hamasem

Foto: Filip Frydrykiewicz

Mimo konfliktu między Izraelem a Hamasem wiele obiektów noclegowych w kraju pozostało otwartych. To samo dotyczy restauracji i atrakcji turystycznych - pisze portal branżowy Tourism Review. Jednak przez wiele tygodni podróż do Izraela nie była możliwa i to nie tylko z powodów obaw o bezpieczeństwo, ale też z czysto praktycznych – linie lotnicze zawiesiły połączenia na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.

Najpopularniejszy cel podróży to Jerozolima

W rezultacie liczba przyjazdów spadła w listopadzie 2023 roku o 90 procent rok do roku. O ile w miesiącu 2022 roku gości było 369,8 tysiąca, to w tym samym czasie zeszłego już tylko 38,3 tysiąca. Rząd wspiera sektor poprzez dotacje, choć nie jest on najważniejszy z gospodarczego punktu widzenia. Wpływy z niego do PKB wynoszą 3 procent, w turystyce bezpośrednio lub pośrednio pracuje 6 procent zatrudnionych, czyli 230 tysięcy osób. Teraz branża chciałaby zacząć odzyskiwać podróżnych, szczególnie że loty do kraju wznawia coraz więcej linii lotniczych.

Czytaj więcej

3,1 miliona turystów w Izraelu. Wojna nie zepsuła wyniku całego roku

Jak mówi Ben Julius, założyciel Tourist Israel, największego organizatora wycieczek w kraju, liczba wycieczek po Jerozolimie i Tel Awiwie rośnie, zainteresowaniem cieszą się również te do Masady i nad Morze Czerwone. Julius ma nadzieję, że gości uda się przyciągnąć atrakcyjnymi cenami, z Niemiec można kupić bilet w dwie strony za 80 euro. Trend wydaje się wzrostowy, bo już w grudniu widać było niewielkie odbicie – do kraju przyleciało 52,8 tysiąca podróżnych, czyli o 80 procent mniej niż rok wcześniej, kiedy to było ich 266,2 tysiąca.

Linie lotnicze wracają na trasę do Tel Awiwu

Izraelski Urząd Portów Lotniczych ogłosił, że 24 stycznia lotnisko Ben Guriona obsłużyło około 20,9 tysiąca pasażerów, którzy podróżowali na pokładzie 122 lotów do i z Izraela. Wyjeżdżających było około 10,9 tysiąca, przyjeżdżających 10 tysięcy, podaje tamtejszy portal branżowy ITN.

Reklama
Reklama

Do kraju powróciły już Ethiopian Airlines, Fly Dubai, Etihad, Red Wings, Azimuth, Uzbekistan Airways, High Sky i Hainan. Od 28 stycznia do Tel Awiwu cztery razy w tygodniu lata też LOT, rejsy uruchomiły również Air France, cypryjski TUS i Lufthansa.

Mimo konfliktu między Izraelem a Hamasem wiele obiektów noclegowych w kraju pozostało otwartych. To samo dotyczy restauracji i atrakcji turystycznych - pisze portal branżowy Tourism Review. Jednak przez wiele tygodni podróż do Izraela nie była możliwa i to nie tylko z powodów obaw o bezpieczeństwo, ale też z czysto praktycznych – linie lotnicze zawiesiły połączenia na lotnisko Ben Guriona w Tel Awiwie.

Najpopularniejszy cel podróży to Jerozolima

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Zanim Wyjedziesz
Gołe pępki i stopy? W Mediolanie się to nie podoba. Powstał „Podręcznik przetrwania”
Zanim Wyjedziesz
Lista dziedzictwa UNESCO bogatsza o 26 obiektów. Polskie wnioski nierozpatrzone
Zanim Wyjedziesz
Nowe ułatwienie dla turystów – do Kuwejtu z wizą elektroniczną
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Zanim Wyjedziesz
Turysto, jedziesz na wakacje do Chorwacji lub Bułgarii? Polscy policjanci już tam są
Reklama
Reklama