Teneryfa zmęczona turystami, szykuje wielką demonstrację. "Wracajcie do domu"

W kwietniu na Teneryfie ma się odbyć największy w historii protest przeciwko turystyce. Mieszkańcy uznali, że wymknęła się ona spod kontroli i zaczyna przynosić więcej szkody niż pożytku.

Publikacja: 30.03.2024 00:37

Teneryfa zmęczona turystami, szykuje wielką demonstrację. "Wracajcie do domu"

Foto: PAP, Lech Muszyński

W 2023 roku Teneryfę odwiedziło 6,5 miliona turystów, najwięcej w historii wyspy - podaje portal canarianweekly.com. Ponad 5 milionów to turyści zagraniczni (wzrost o 11 procent względem poprzedniego roku), a prawie 900 tysięcy to turyści krajowi z Hiszpanii kontynentalnej (wzrost o 7,1 procent).

Czytaj więcej

Brytyjskie media: Kanary na skraju załamania. Za dużo turystów

Władze lokalne i regionalne chcą dalej śrubować te wyniki - jak deklarują, w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju i z zamiarem zwiększania dobrobytu obywateli. Tymczasem, czytamy, najpopularniejszym miejscom na wyspie grozi „upadek z powodu masowego napływu turystów”.

Turystyka przytłacza Teneryfę

Przeciwko „obecnemu modelowi rozwoju, który przytłoczył wyspę”, protestować chce 15 grup obywatelskich i ekologicznych. „Największa demonstracja w historii Teneryfy” zapowiedziana została na sobotę, 20 kwietnia, i ma się zacząć w południe na Plaza Weyler w Santa Cruz de Tenerife.

Protestujący domagać się będą lepszej ochrony przyrody, wprowadzenia podatku turystycznego i uregulowania zasad zakupu nieruchomości przez obcokrajowców.

Cytowany przez canarianweekly.com wiceprezydent Rady Teneryfy (Cabildo de Tenerife) i doradca ds. turystyki Lope Afonso podkreśla, że Teneryfa jest liderem wzrostu gospodarczego Wysp Kanaryjskich, a ten napędzany jest przez turystykę. Jednocześnie przyznaje, że niesie to za sobą różnego rodzaju zagrożenia, którym trzeba przeciwdziałać.

- Musimy skupić się na poprawie słabych stron. Nasze przywództwo musi być odpowiedzialne - mówi Afonso.

Czytaj więcej

Obcokrajowcy zalewają Malagę. Mieszkańcy mają dość. „Śmierdzi turystą”

Te same władze, które dyskutują o zrównoważonym rozwoju i zmianie modelu turystyki, wytyka autor artykułu, wydają zezwolenia na budowę kolejnych hoteli, portów, a nawet toru wyścigowego. Mimo protestów społeczeństwa forsują kontrowersyjne, zakrojone na wielką skalę projekty, takie jak budowa nowych ośrodków turystycznych El Mojón (w pobliżu i tak już przepełnionego centrum turystycznego Los Cristianos) czy Cuna del Alma.

„Turyści, wracajcie do domu”

Ani władze lokalne, ani wyspiarskie, ani regionalne nie proponują żadnych rozwiązań, które mogłyby pomóc w przestawieniu turystyki na zrównoważone tory i odrzucają wszelkie inicjatywy w tym zakresie (ostatnio propozycję ograniczenia dostępu samochodów do Parku Wiejskiego Anaga).

Niedawno canarianweekly.com donosił, że w mieście Palm-Mar na Teneryfie pojawiły się „antyturystyczne” graffiti: „Turyści, wracajcie do domu”, „Moja nędza jest twoim rajem” i „Średnia pensja na Wyspach Kanaryjskich wynosi 1200 euro”.

Czytaj więcej

Selfie w hiszpańskim zabytku? Już można robić, ale nie bez ograniczeń

W 2023 roku Teneryfę odwiedziło 6,5 miliona turystów, najwięcej w historii wyspy - podaje portal canarianweekly.com. Ponad 5 milionów to turyści zagraniczni (wzrost o 11 procent względem poprzedniego roku), a prawie 900 tysięcy to turyści krajowi z Hiszpanii kontynentalnej (wzrost o 7,1 procent).

Władze lokalne i regionalne chcą dalej śrubować te wyniki - jak deklarują, w zgodzie z zasadami zrównoważonego rozwoju i z zamiarem zwiększania dobrobytu obywateli. Tymczasem, czytamy, najpopularniejszym miejscom na wyspie grozi „upadek z powodu masowego napływu turystów”.

Pozostało 84% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Cykl Partnerski
Miasta w dobie zmiany klimatu
Zanim Wyjedziesz
Wirtualna Emma doradzi turystom podróżującym po Niemczech
Zanim Wyjedziesz
Baleary chcą więcej zarobić na turystach. Ogłaszają nowy podatek
Zanim Wyjedziesz
Nowe zasady parkowania przy Morskim Oku. „Chcemy poprawić system”
Zanim Wyjedziesz
Na bałtyckiej plaży może być ciepło także zimą. Niemcy podgrzewają turystom siedzenia