Reklama
Rozwiń

Airbnb znalazł winnego nadmiarowi turystów. To hotele, przybywa ich za szybko

Dane jasno pokazują, że motorem napędowym overtourismu w Europie są hotele - twierdzi wiceprezes Airbnb. W 2024 roku w hotelach w Unii Europejskiej turyści spędzili rekordowe 3 miliardy nocy, które stanowiły 80 procent wszystkich noclegów.

Publikacja: 09.07.2025 16:11

Airbnb znalazł winnego nadmiarowi turystów. To hotele, przybywa ich za szybko

Foto: Adobe Stock

Do 20 maja przyszłego roku państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą wdrożyć rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2024/1028 dotyczące najmu krótkoterminowego. Przewiduje ono między innymi obowiązek rejestracji wynajmujących i ich nieruchomości w centralnych bazach danych, a także zbierania i udostępniania danych o najmie, takich jak liczba nocy, transakcje, dane kontaktowe wynajmującego. Nowe przepisy mają zapewnić przejrzystość zasad najmu krótkoterminowego, pomóc w monitorowaniu rynku i wspierać bardziej zrównoważoną turystykę.

Dynamiczny - i niekontrolowany do tej pory - rozwój najmu krótkoterminowego wskazywany jest jako jedna z głównych przyczyn problemów stałych mieszkańców popularnych ośrodków turystycznych, głównie z dostępem do mieszkań. Pod ostrzałem krytyki znalazła się między innymi platforma wynajmu lokali od osób prywatnych Airbnb.

Serwis wiele razy polemizował z zarzutami, kolejny raz stanowisko firmy w tej sprawie przedstawił w artykule sponsorowanym na łamach portalu politico.eu wiceprezes ds. polityki publicznej Airbnb Theo Yedinsky.

Przypomina on, że turystyka przynosi wielu krajom ogromne dochody, rozumiejąc jednocześnie, że ogromna liczba turystów jest dla mieszkańców przytłaczająca.

Czytaj więcej

Mieszkania dla turystów znikają z mapy Hiszpanii

Dlaczego jednak, mimo podejmowanych przez wiele miast, na przykład Barcelonę, „szeroko zakrojonych inicjatyw mających na celu złagodzenie nadmiernej turystyki”, problem wciąż się pogłębia? - pyta Yedinsky.

Nowa analiza daje jasną odpowiedź - miasta nie radzą sobie z główną przyczyną problemu, uważa wiceprezes. Jeśli poważnie myślą o zmniejszeniu nadmiernej turystyki, muszą w pierwszej kolejności zająć się hotelami.

80 procent noclegów odbywa się w hotelach

Dane jasno pokazują, co jest motorem napędowym overtourismu w Europie - pisze dalej wiceprezes. W 2024 roku w hotelach w Unii Europejskiej turyści spędzili rekordowe 3 miliardy nocy, które stanowiły 80 procent wszystkich noclegów.

W 2023 roku hotele w 10 najpopularniejszych miastach UE, w tym w Amsterdamie, Barcelonie i Lizbonie, odpowiadały za pięć razy więcej noclegów niż Airbnb.

Foto: Airbnb

W samym 2024 roku w Europie oddano do użytku prawie 40 tysięcy pokojów hotelowych, a w budowie lub fazie planowania było kolejnych 250 tysięcy pokojów.

W niektórych dzielnicach miast, takich jak Praha 1 w Pradze czy Santo António w Lizbonie, na pięciu mieszkańców przypadają obecnie trzy pokoje hotelowe.

W świetle tych danych działania władz miast, to znaczy zezwalanie na tworzenie nowych pokojów hotelowych i jednoczesne ograniczanie prawa mieszkańców do goszczenia turystów, wydają się zaskakujące - pisze Theo Yedinsky.

Czytaj więcej

Airbnb i Majorka przeciwko szarej strefie w turystyce. Znikną nielegalne noclegi

Jaskrawy przykład takiego podejścia pochodzi z Barcelony. W ramach walki z nadmierną turystyką burmistrz miasta Jaume Collboni zapowiedział wygaszenie licencji na wynajem krótkoterminowy, jednocześnie wsparł utworzenie 5 tysięcy dodatkowych pokojów hotelowych.

„Polityka Barcelony polegająca na zmuszaniu gości do zatrzymywania się w hotelach zamiast u lokalnych rodzin nie tylko nie złagodzi zjawiska nadmiernej turystyki, ale wręcz je pogorszy. Jeśli liczba odwiedzających będzie nadal rosła, a opcje zakwaterowania będą się kurczyć, zwiększy się tłok w ruchliwych dzielnicach hotelowych miasta” - uważa Yedinsky.

Tak było również w przeszłości - wprowadzenie w 2018 roku w Amsterdamie i Barcelonie przepisów ograniczających najem krótkoterminowy spowodowało gwałtowny spadek liczby lokali do wynajęcia, mimo to w 2024 roku liczba noclegów w obu miastach znacznie wzrosła, o 2,4 miliona w Amsterdamie i 4,8 miliona w Barcelonie. Między 2021 a 2024 rokiem za 93 procent wzrostu liczby noclegów w Amsterdamie i 76 procent w Barcelonie odpowiadały hotele. Między 2019 rokiem a wiosną 2025 roku wzrosły również ceny - o 50 procent w Amsterdamie i 35 procent w Barcelonie - wylicza Theo Yedinsky.

Ograniczanie krótkiego najmu zaszkodzi ludziom

Na ograniczaniu Airbnb tracą lokalne społeczności. Prawie połowa gospodarzy na świecie twierdzi, że dzięki dochodom z wynajmu nieruchomości są w stanie opłacić własne mieszkania.

Podczas gdy goście hotelowi dają zarobić głównie hotelarzom, wynajmujący mieszkania wydają więcej pieniędzy w lokalnych sklepach czy restauracjach.

We Francji, w Niemczech, we Włoszech i w Hiszpanii w samym 2024 roku podróże z noclegami kupionymi na Airbnb zasiliły PKB tych krajów łącznie ponad 44 miliardami dolarów i wsparły prawie 630 tysięcy miejsc pracy.

Czytaj więcej

Hiszpańskie miasto przenosi turystów na obrzeża. Mają mieszkać osobno

„Wierzymy, że Airbnb może pomóc rozwiązać problem nadmiernej turystyki, ponieważ oferuje inny sposób podróżowania. Podczas gdy goście hotelowi rok po roku przybywają do tych samych miast, większość noclegów gości Airbnb w UE (prawie 60 procent) odbywa się poza miastami” - pisze Theo Yedinsky.

„W przeciwieństwie do hoteli Airbnb nie rośnie bardziej w dużych miastach. W zeszłym roku liczba noclegów klientów naszej platformy szybciej urosła poza nimi. W dziesięciu najczęściej odwiedzanych miastach UE ponad 260 tysięcy gości Airbnb zatrzymało się w dzielnicy bez hotelu. Liczba takich pobytów wzrosła o 60 procent między 2022 a 2024 rokiem. To sygnał rosnącego zainteresowania turystów lokalizacjami poza zatłoczonymi centrami miast” - przekonuje wiceprezes.

„Chcemy współpracować z rządami na wszystkich szczeblach w zakresie rozwiązań problemu nadmiernej turystyki. Wierzymy, że możemy zaoferować bardziej zrównoważony model turystyki, ponieważ 5 milionów gospodarzy, z którymi współpracujemy, rozdziela gości i dochody z turystyki w społecznościach bardziej równomiernie niż hotele” - kończy Theo Yedinsky.

Czytaj więcej

TUI kontra Airbnb. Kto jest winny kłopotom z nadmiarem turystów?

Do 20 maja przyszłego roku państwa członkowskie Unii Europejskiej muszą wdrożyć rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2024/1028 dotyczące najmu krótkoterminowego. Przewiduje ono między innymi obowiązek rejestracji wynajmujących i ich nieruchomości w centralnych bazach danych, a także zbierania i udostępniania danych o najmie, takich jak liczba nocy, transakcje, dane kontaktowe wynajmującego. Nowe przepisy mają zapewnić przejrzystość zasad najmu krótkoterminowego, pomóc w monitorowaniu rynku i wspierać bardziej zrównoważoną turystykę.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Apartamenty
Mieszkania dla turystów znikają z mapy Hiszpanii
Apartamenty
Już na starcie sezonu letniego ponad milion łóżek - w Grecji przybywa mieszkań wakacyjnych
Apartamenty
Z hiszpańskiego Airbnb znikną dziesiątki tysięcy mieszkań. "Niezgodne z przepisami"
Apartamenty
Koniec Airbnb, jakie znamy? Platforma będzie teraz naśladować Booking.com