Druga pod względem wielkości sieć agencyjna, Travelplanet.pl, jak co roku podsumowała, na podstawie własnej sprzedaży, rok w turystyce wyjazdowej. Dane zebrał w „Raporcie podróżnika 2019”. Zdecydowana większość informacji dotyczy kierunków wakacyjnych, o kierunkach dalekich, zwanych egzotycznymi, i o narciarskich autorzy raportu nie piszą. Travelplanet nie ujawnia też, ile wyjazdów sprzedał i o ile więcej lub mniej niż rok wcześniej. W rozmowie z nami rzecznik firmy Jarosław Kałucki podał tylko, że była to „podobna liczba” jak w roku 2018.
Najpopularniejsze kierunki wśród klientów Travelplanet.pl w 2019 roku to Grecja (22,1 procent udziału w całej sprzedaży), Turcja (20,4 procent), Egipt (12,5 procent), Hiszpania (11,1 procent), Bułgaria (11 procent), Tunezja (3,7 procent), Cypr (3 procent), Włochy (2,3 procent), Albania (1,9 procent) i Portugalia (1,4 procent).
Grecja nie dała się Turcji
Autorzy raportu zwracają uwagę, że w dziesiątce najchętniej rezerwowanych krajów nie pojawił się żaden nowy kierunek, którego nie byłoby rok wcześniej. Ich zdaniem emocjonujące było obserwować walkę o pierwsze miejsce między Grecją a Turcją. Ta pierwsza obroniła pozycję minimalną przewagą (22,11 procent do 20,44 procent), ale we wczesnych rezerwacjach to Turcja wyraźnie wyprzedzała Grecję.
CZYTAJ TEŻ: W 2019 roku biura podróży miały o 4 procent więcej klientów czarterowych
Cytowany w dokumencie prezes Travelplanet.pl Robert Gołuński uważa, że „słońce zachodzi nad Grecją”. – Jeśli sytuacja polityczna będzie stabilna, możliwa jest utrata palmy pierwszeństwa przez Grecję na rzecz Turcji, która wyraźnie walczy o polskich klientów. Za takim scenariuszem przemawia silny trend do wczesnego rezerwowania wakacji oraz fakt, że to najbardziej rodzinny kierunek z bogatą infrastrukturą I propozycjami ukierunkowanymi na najmłodszych turystów – mówi.