W liście do partnerów hotelowych w Hiszpanii Grupa TUI przedstawiła nowy harmonogram płatności faktur za pobyty klientów zrealizowane w styczniu, lutym i marcu tego roku – donosi brytyjski portal branży turystycznej Travel Talk.
Prezes stowarzyszenia hotelarzy z Teneryfy i organizacji branżowej CEHAT zrzeszającej hotele i biura podróży, Jorge Marichal González, prosi, by TUI okazał więcej zrozumienia. – Wiemy, że to trudna sytuacja dla wszystkich, ale touroperatorzy muszą zrozumieć, że hotelarze są w trudnym położeniu. Niektórzy mogą zbankrutować – podkreśla. Część obiektów współpracuje tylko z TUI, co stawia je w jeszcze gorszej sytuacji. Zdaniem prezesa to mało prawdopodobne, by hotelarze otrzymali pomoc od rządu. – Prosimy tylko o pieniądze, które TUI jest nam winny – podkreśla.
CZYTAJ TEŻ: Niemiecki TUI kusi agentów prowizją za lato 2021
O wspomnianym liście wcześniej napisał hiszpański portal branży turystycznej Tourinews, a w swoim artykule przedstawił dokładny harmonogram spłaty zaległych płatności. Pierwsza transza w wysokości 25 procent ma być zrealizowana 10 dni po podpisaniu nowego porozumienia. Kolejne 25 procent TUI przekaże miesiąc po ogłoszeniu, że podróże do regionu, w którym znajduje się hotel, są możliwe, co oznacza, że klienci mogą tam przyjeżdżać. Trzecią ratę, również w wysokości 25 procent. TUI spłaci 10 dni po rozpoczęciu działalności, a czwarta, 25 procent, trzy miesiące po otwarciu kierunku.
TUI stwierdził w oświadczeniu, że nie będzie komentować polityki rozliczania się ze swoimi dostawcami, jednocześnie podkreślił, że od wielu lat jego współpraca z partnerami układa się bardzo dobrze, nawet w obecnych, nieprzewidywalnych czasach. „TUI wpłacił znaczące sumy hotelarzom w ramach przedpłat na sezon letni 2020, jesteśmy w bliskim kontakcie z nimi i przygotowujemy się do wznowienia działalności operacyjnej, kiedy będzie można znów zacząć podróżować” – informuje touroperator.