Niemiecki rząd centralny i władze landów stwierdziły, że w tym roku wyjazdy urlopowe będą możliwe. Ogłosił to minister gospodarki Niemiec Petera Altmaiera, który stwierdził, że w kolejnych dniach i tygodniach obostrzenia będą luzowane. Nadal jednak tylko w poszczególnych landach. Będzie między innymi dopuszczone otwarcie ogródków gastronomicznych. Za kilka tygodni będą mogły się także otworzyć hotele, pensjonaty i mieszkania wakacyjne.
Z kolei premier Bawarii Markus Söder zezwolił w swoim landzie na uruchomienie na Zielone Świątki hoteli, schronisk młodzieżowych i kempingów w regionach z niskimi wskaźnikami epidemicznymi. W dalszym ciągu obowiązuje zasada, że przy wzroście liczby zachorowań powyżej 100 na 100 tysięcy mieszkańców, przywracane są obostrzenia ustanowione przez rząd Angeli Merkel. Poniżej tej wartości o tym, co wolno, a czego nie wolno, decydują władze landów.
CZYTAJ TEŻ: Niemieccy turyści nie oszczędzają na wakacjach
Po tych wypowiedziach w biurach podróży rozdzwoniły się telefony, a portale rezerwacyjne zanotowały olbrzymi wzrost wyszukań – pisze „Wirtschaftswoche” w elektronicznym wydaniu.
Rosnący popyt potwierdza szef sieci biur agencyjnych Lufthansa City Center Markus Orth. – Od soboty telefony są rozgrzane do czerwoności – twierdzi i dodaje, że coraz więcej osób umawia się na rozmowę z doradcą.