Ingo Burmester, który przez wiele lat związany był z TUI, rozpoczął pracę w Thomasie Cooku w maju 2017 roku jako dyrektor działu hoteli i kurortów. Związane jest to z planami rozwoju sieci własnych obiektów noclegowych tego koncernu – informuje portal branżowy fvw.
– Moim celem jest przekroczyć 30-procentowy udział w obrocie – mówi Burmester. W perspektywie średnioterminowej liczba hoteli ma zwiększyć się z obecnych 170 do 300. Ważną rolę w realizacji tej strategii odgrywać będzie współpraca z firmą LMEY, z którą Thomas Cook ma stworzyć wspólny fundusz zajmujący się inwestycjami. LMEY to przedsiębiorstwo doświadczone w budowaniu i remontowaniu nieruchomości, Thomas Cook jest zaś ekspertem od zarządzania i sprzedaży. Koncern wniesie do grupy dwa hotele, których nazwy na razie nie zdradza. LMEY wprowadzi trzy kluby Aldiana. Łączna wartość wszystkich pięciu hoteli to 170 milionów euro. Celem grupy jest utworzenie 40 obiektów o łącznej wartości miliarda euro. Działać będą pod markami Aldiana, Sunwing, Sunprime, Casa Cook i Sentido. Sieci Smartline i Sunconnect mają być rozwijane później.
Dzięki współpracy z LMEY koncern będzie mógł inwestować, nie obciążając przy tym za bardzo wyniku finansowego. Nowy podmiot ma też pozyskiwać zewnętrznych partnerów. Według Burmestera zachętą dla nich będzie to, że firma potrafi z zyskiem zarządzać hotelami i dysponuje dużą siłą sprzedażową. Fundusz będzie nie tylko budował nowe kurorty, lecz także przejmie i wyremontuje te już istniejące. Zwrot z inwestycji ma być dwucyfrowy, a wynik operacyjny brutto powinien wzrosnąć z 20 do 35 procent – przekonuje dyrektor.
By plan się udał, touroperatorzy należący do koncernu muszą bardziej skupić się na wypełnieniu miejsc w tych hotelach. Na razie nie wszystkie obiekty są sprzedawane tylko przez Thomasa Cooka. Wskaźnik wyłączności wynosi nieco ponad 70 procent, ale Burmester chce go podnieść na najważniejszych rynkach do 100 procent. Zdaniem nowego dyrektora potrzebna jest do tego zmiana w sposobie prowadzenia kampanii reklamowych. – Każdy przekaz marketingowy musi odnosić się do naszych marek hotelowych – mówi.
Sentido i Casa Cook (ta sieć obejmuje tylko dwa obiekty) są już dobrze rozpoznawalne w Niemczech, ale Sunwing i Sunprime, sprzedawane głównie na rynkach Europy Północnej, nie notują tam zbyt dobrych wyników.