Grecos przyspiesza sprzedaż przyszłych wakacji. „Bo jest zainteresowanie”

Biuro podróży Grecos rozpoczęło w piątek sprzedaż ofert na lato 2023 roku. – Pierwszy weekend pokazał, że nasi klienci już na to czekali – mówi wiceprezes Janusz Śmigielski.

Publikacja: 22.08.2022 13:42

W tym roku z usług Grecosa skorzysta ponad 170 tysięcy klientów

W tym roku z usług Grecosa skorzysta ponad 170 tysięcy klientów

Foto: Filip Frydrykiewicz

Dwa tygodnie wcześniej niż w zeszłym roku biuro podróży Grecos rozpoczęło pod hasłem „First Deal” sprzedaż wyjazdów na sezon letni 2023 roku. Touroperator umieścił na początek w systemach rezerwacyjnych 130 hoteli położonych na 15 wyspach i w regionach Grecji kontynentalnej. Jak ocenia wiceprezes tego biura podróży Janusz Śmigielski to dopiero około 60 procent produktu, jaki Grecos zamierza zaoferować klientom na przyszły rok. - Są to głównie najpopularniejsze hotele rodzinne, sprawdzone w naszej ofercie w poprzednich sezonach, znane klientom i przez nich lubiane – wyjaśnia Śmigielski. – Pozostałe, w tym nowe obiekty, będą systematycznie dołączane do systemów rezerwacyjnych – dodaje.

– Jak pokazuje doświadczenie pierwszego weekendu, decyzja o przyspieszeniu First Deal była słuszna, nasi klienci już czekali na możliwość zarezerwowania sobie następnych wakacji. Zainteresowanie naszą ofertą jest duże – ocenia.

Czytaj więcej

Grecos poszerza ofertę. Na lato 2022 ma dwa nowe kierunki i 62 nowe hotele

Organizator zapowiada, że w 25 hotelach otworzy w 2023 roku kluby z animacjami dla dzieci pod nazwą Delfinki, a w dziewięciu kluby z animacjami dla dorosłych Opa!. – W dziesięciu hotelach będą też pojedynczy animatorzy, którzy będą po polsku prowadzić zajęcia dla naszych klientów w ramach działających tam międzynarodowych zespołów animatorów – relacjonuje Śmigielski.

Z Grecosem będzie można polecieć na przyszłoroczne wakacje z siedmiu lotnisk, z Warszawy, Katowic, Poznania, Wrocławia, Gdańska, Łodzi i Rzeszowa.

Biuro podróży nie planuje inicjowania nowych kierunków na nowy sezon. – Mamy ich już i tak bardzo dużo, bo z Cyprem prawie dwadzieścia – mówi Śmigielski. – Ale zamierzamy dodać nowe trasy z niektórych miast. I tak na przykład nasze tegoroczne nowości, Tasos i region Kawali, do których latamy z Katowic, planujemy także uruchomić z dodatkowego drugiego portu. Dodamy Zakintos z Łodzi, Saloniki z Wrocławia i drugi dzień przelotu z Wrocławia na Korfu (co umożliwi pobyty 10- i 11-dniowe). Zwiększymy naszą ofertę na Cyprze i dodamy wylot z Poznania na tym kierunku. Chcemy także uruchomić rejsy na Kefalonię z czwartego port regionalnego. Szczegóły już wkrótce pojawią się w systemie.

Grecos zamierza też wzmocnić swoją ofertę w segmencie hoteli cztero- i pięciogwiazdkowych. Wysokiej jakości obiekty zawsze znajdą bowiem klientów. Znikają z systemów rezerwacyjnych w pierwszej kolejności, szczególnie jeśli oferują wyżywienie w formie all inclusive. W ich wypadku cena nie gra tak bardzo roli, klienci są gotowi zapłacić więcej za wysoki standard. Inaczej jest z hotelami z niższych półek, bo z tą ofertą Grecji trudniej rywalizować z oferującymi tanie wakacje takimi kierunkami, jak Bułgaria, Tunezja czy Albania. Za cenę hotelu trzygwiazdkowego w Grecji można znaleźć w nich wypoczynek w obiekcie cztero-, a czasem pięciogwiazdkowym.

Co z cenami na nowy sezon? – Ceny w przedsprzedaży mamy takie, jak w tym sezonie lub, na początek, nico niższe – deklaruje Śmigielski. Jego zdaniem w nowym roku ceny wyjazdów będą jednak wyższe o kilka procent od tych z roku 2022. To efekt zmieniających się kosztów, w tym cen paliwa i kursu złotego.

W tym roku według oceny Śmigielskiego Grecos obsłuży ponad 170 tysięcy klientów, czyli jedynie cztery, pięć procent mniej niż w przedpandemicznym roku 2019. Z kolei w nowym sezonie, jak deklaruje wiceprezes, organizator planuje przekroczyć ten poziom o kilka procent.

Czytaj więcej

Krzysztof Majda zasilił zespół Grecosa. Będzie szkolił sprzedawców

Przy okazji Janusz Śmigielski wyjaśnia, dlaczego Grecos nie współpracuje już ze znanym szkoleniowcem, pilotem i rezydentem, specjalistą od Grecji, Krzysztofem Majdą. Jego zatrudnienie w marcu tego roku było przyjęte z uznaniem przez agentów turystycznych pracujących dla touroperatora. – Zakończyliśmy projekt, w realizacji którego Krzysztof bardzo nam pomógł. Przeprowadziliśmy z jego udziałem szereg szkoleń, webinarów i study tourów dla sprzedawców, uruchomiliśmy wewnętrzny Facebook agencyjny. Uważamy ten projekt za udany, ale i za zamknięty na tamtym etapie – mówi.

Dwa tygodnie wcześniej niż w zeszłym roku biuro podróży Grecos rozpoczęło pod hasłem „First Deal” sprzedaż wyjazdów na sezon letni 2023 roku. Touroperator umieścił na początek w systemach rezerwacyjnych 130 hoteli położonych na 15 wyspach i w regionach Grecji kontynentalnej. Jak ocenia wiceprezes tego biura podróży Janusz Śmigielski to dopiero około 60 procent produktu, jaki Grecos zamierza zaoferować klientom na przyszły rok. - Są to głównie najpopularniejsze hotele rodzinne, sprawdzone w naszej ofercie w poprzednich sezonach, znane klientom i przez nich lubiane – wyjaśnia Śmigielski. – Pozostałe, w tym nowe obiekty, będą systematycznie dołączane do systemów rezerwacyjnych – dodaje.

Pozostało 86% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Itaka zachęca: Dzięki nam „Langkawi Best Wey”, czyli "Langkawi naprawdę najlepsze"