DER Touristik, drugi co do wielkości po Grupie TUI koncern turystyczny w Niemczech, podsumował kończący się sezon letni. Pod uwagę wziął dane z okresu od czerwca do końca września. Pokazują one, że mimo wzrostu kosztów życia, klienci także w tym roku chętnie wybierali się na urlop zorganizowany.
Czytaj więcej
W kończącym się sezonie letnim koncern TUI obsłuży 13,7 miliona klientów, co oznacza, że prawie udało mu się dojść do poziomu sprzed pandemii.
Większość nie oszczędzała – 80 procent gości zarezerwowało pobyt w hotelu o standardzie czterech lub pięciu gwiazdek, a prawie co drugi skorzystał z all inclusive.
Z kolei wyjazdy klientów, którzy wybrali się na urlop do dalekich krajów, trwały o jedną trzecią dłużej niż przed rokiem. - Najbardziej interesujące dla nas było to, jak zmieniły się zachowania konsumentów wobec wzrostu kosztów życia i odzyskanej wolności podróżowania – mówi dyrektor produktu w Dertourze i siostrzanych markach ITS oraz Meiers Weltreisen, Sven Schikarsky. - Zauważyliśmy, że trendy z zeszłego lata i zimy ugruntowały się, a nawet wzmocniły. Wzrosła liczba klientów, widzimy też niewielki plus przy dalekich krajach. To pokazuje, że urlop jest ważniejszy niż zwykle – dodaje.
Więcej gwiazdek na wakacjach
Głębsza analiza trendów dotyczących zakwaterowania pokazuje, że liczba klientów korzystających z obiektów wyższej kategorii nie tylko wzrosła o punkt procentowy rok do roku, ale też, że o 2 punkty procentowe więcej gości wybrało obiekt pięciogwiazdkowy (25 procent). 55 procent zamieszkało natomiast w hotelu czterogwiazdkowym (mniej o punkt procentowy, rok do roku). Na trzy gwiazdki zdecydowało się 20 procent klientów.