All inclusive, czyli ile Polacy są gotowi dopłacić do beztroskich wakacji?

Wbrew obiegowym opiniom alkohol jest jednym z mniej istotnych powodów, dla których Polacy decydują się na wakacje w formie all inclusive - wynika z badania Travelplanet.pl. Ważniejsze są beztroska i bezpieczeństwo.

Publikacja: 08.07.2024 16:30

All inclusive, czyli ile Polacy są gotowi dopłacić do beztroskich wakacji?

Foto: Nelly Kamińska

Zaledwie 15 procent Polaków nie zetknęło się nigdy z terminem „all inclusive” – pisze agent turystyczny Travelplanet.pl w informacji prasowej. Potwierdzają to wieloletnie statystyki rezerwacyjne, według których urlop w tej formule wybiera około 85 procent klientów biur podróży. Oznacza ona, że wszystko, co jest związane z pobytem, łącznie z napojami alkoholowymi, jest już zawarte w cenie wycieczki.

Ale ten bonus, wbrew stereotypowemu postrzeganiu all inclusive, jest ważny tylko dla co piątego klienta. Co zatem sprawia, że w biurach podróży od lat utrzymuje się rekordowy popyt na urlopy all inclusive? Odpowiedź przynoszą przeprowadzone w czerwcu badania społeczne, wykonane dla Travelplanet.pl przez pracownię Research Partner.

All inclusive to wcale nie luksus dla wybranych

Foto: Travelplanet.pl

Prawie połowie respondentów all inclusive kojarzy się z brakiem ograniczenia w konsumpcji jedzenia i napojów bezalkoholowych. Jedna trzecia badanych uważa, że to pomysł na beztroskie wakacje. Odpowiednio 10 i 22 procentom badanych all inclusive kojarzy się z zamożnością i luksusem dla wybranych.

Ci, którzy byli na wakacjach all inclusive bądź choćby ze słyszenia wiedzą, co one oznaczają, za najważniejsze elementy takiego pakietu uważają pełne wyżywienie w formie bufetu (69 procent). Dla prawie połowy ankietowanych istotny jest bezpłatny serwis plażowy i basenowy oraz nielimitowany dostęp do napojów bezalkoholowych. Bezpłatny alkohol za istotny element pakietu uznało niespełna 20 procent badanych.

Foto: Travelplanet.pl

Czytaj więcej

Raport: Polacy zarabiają coraz więcej, a wakacje kupują po starych cenach

Ile warto dopłacić?

Aż 44 procent potencjalnych i rzeczywistych klientów biur podróży jest skłonne dopłacić przynajmniej 500 złotych od osoby do wakacji ze śniadaniami i obiadokolacjami w cenie, by zapewnić sobie beztroskie wakacje, których ostateczny koszt znają już po postawieniu stopy na pokładzie samolotu. Ale co piąty badany uważa, że taki komfort wart jest jedynie najwyżej 200 złotych dopłaty do wakacji all inclusive. Tylko 8 procent respondentów postrzega formułę all inclusive jako formę precyzyjnego zaplanowania kosztów i kontrolę wydatków.

Foto: Travelplanet.pl

Tylko jedna trzecia Polaków posmakowała all inclusive

O ile ci, którzy kupują wakacje w biurach podróży, w przeważającej części wybierają all inclusive, (85 procent), to wśród respondentów badania społecznego ten odsetek jest znacznie mniejszy - tylko jedna trzecia respondentów skorzystała kiedykolwiek z takiej oferty.

Prawie 60 procent nie zrobiło tego nigdy. Warto przy tym pamiętać o innym wyniku badania, które mówi, że na zorganizowanym wypoczynku nie było nigdy 38 procent Polaków.

Foto: Travelplanet.pl

All inclusive nie dla wszystkich

Jeżdżący na wakacje, ale nie all inclusive, to niemal w połowie turyści, którzy samodzielnie organizują sobie wyjazdy (45 procent). Drugim co do ważności czynnikiem, w opinii badanych, jest zbyt wysoka cena takiego wypoczynku (42 procent).

Foto: Travelplanet.pl

Co piątemu badanemu stroniącemu od all inclusive przeszkadza hałaśliwa atmosfera i zbyt łatwy dostęp do alkoholu.

All inclusive nie są wymarzonymi wakacjami dla 60 procent Polaków powyżej 55 roku życia, 64 procent emerytów i rencistów, 67 procent osób z wykształceniem zasadniczym i 71 procent singli. Te grupy zadeklarowały, że nie skorzystają z takiej formy wczasów.

Czytaj więcej

To nie sezon na tanie wakacje „last minute”. Ceny w biurach podróży znowu w górę

Jadę lub pojechałbym na all inclusive, bo…

Co przekonuje do wakacji all inclusive klientów biur podróży i co skłoniłoby tych, którzy nie decydują się na zorganizowany wypoczynek? Nie cena imprezy turystycznej, ale przede wszystkim brak stresu związanego z przygotowaniem wyjazdu.

Drugim co do ważności czynnikiem jest bezpieczeństwo. To, że touroperator zorganizuje pomoc w razie nieprzewidzianych zdarzeń, przekonuje 36 procent klientów biur podróży i przekonałoby 26 procent potencjalnych klientów.

Foto: Travelplanet.pl

Najmniej istotnym czynnikiem jest szybkie odzyskanie pieniędzy, gdyby wyjazd nie doszedł do skutku. To dobre świadectwo stabilności branży - konstatuje Travelplanet.pl.

Korzystam regularnie, gdyż…

Co ciekawe, podczas gdy 42 procent nie korzysta z all inclusive ze względu na wygórowaną cenę, to taki sam odsetek jeżdżących na takie wakacje twierdzi, że ich cena jest raptem niewiele wyższa od standardowej oferty ze śniadaniami i obiadokolacjami.

Foto: Travelplanet.pl

Ale to nie koszt wycieczki jest dla nich najważniejszy, lecz nielimitowany dostęp do posiłków i napojów (58 procent), który ma znacznie większe znaczenie niż przewidywalny koszt wakacji (37 procent). Warto zauważyć, że na ten aspekt wakacji znacznie częściej zwracają uwagę kobiety (44 procent).

Jednak tych, którzy zastanawiają się nad zafundowaniem sobie wakacji z górnej półki, skłoniłaby do tego przede wszystkim cena wycieczki (51 procent), a dopiero w drugiej kolejności komfort i wygoda (46 procent). Mało istotnym argumentem jest kontrola wydatków wakacyjnych (13 procent) czy opieka nad dziećmi.

Czytaj więcej

Krajowy Rejestr Długów: Radykalna poprawa finansów biur podróży

Kto omija biura podróży?

Według badania Travelplanet.pl 38 procent dorosłych Polaków nigdy nie korzystało z ofert biur podróży. To najczęściej osoby z pokolenia Y i Z (25-34 lata - 46 procent), mieszkańcy wsi (44 procent), z południowo-wschodniej części kraju (lubelskie - 57 procent, podkarpackie - 51 procent), z wykształceniem podstawowym (63 procent) i zasadniczym (43 procent).

Na drugim biegunie są klienci biur podróży korzystający z najbardziej luksusowej formuły wypoczynku. To przede wszystkim osoby dobrze wykształcone (licencjat - 42 procent, wyższe - 45 procent) i takie, których dochód netto na osobę wynosi co najmniej 5500 złotych (49 procent). Osoby te regularnie korzystają z usług biur podróży. Dwa-cztery lata temu było to 59 procent badanych, a w ubiegłym sezonie aż 78 procent.

Foto: Travelplanet.pl

Badanie przeprowadziła firma Research Partner na panelu badawczym ARIADNA od 14 do 17 czerwca 2024 roku, na ogólnopolskiej próbie 1049 osób w wieku 18+, dobranej według reprezentacji w populacji Polaków dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania.

Zaledwie 15 procent Polaków nie zetknęło się nigdy z terminem „all inclusive” – pisze agent turystyczny Travelplanet.pl w informacji prasowej. Potwierdzają to wieloletnie statystyki rezerwacyjne, według których urlop w tej formule wybiera około 85 procent klientów biur podróży. Oznacza ona, że wszystko, co jest związane z pobytem, łącznie z napojami alkoholowymi, jest już zawarte w cenie wycieczki.

Ale ten bonus, wbrew stereotypowemu postrzeganiu all inclusive, jest ważny tylko dla co piątego klienta. Co zatem sprawia, że w biurach podróży od lat utrzymuje się rekordowy popyt na urlopy all inclusive? Odpowiedź przynoszą przeprowadzone w czerwcu badania społeczne, wykonane dla Travelplanet.pl przez pracownię Research Partner.

Pozostało 90% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Itaka zachęca: Dzięki nam „Langkawi Best Wey”, czyli "Langkawi naprawdę najlepsze"