Zaledwie 15 procent Polaków nie zetknęło się nigdy z terminem „all inclusive” – pisze agent turystyczny Travelplanet.pl w informacji prasowej. Potwierdzają to wieloletnie statystyki rezerwacyjne, według których urlop w tej formule wybiera około 85 procent klientów biur podróży. Oznacza ona, że wszystko, co jest związane z pobytem, łącznie z napojami alkoholowymi, jest już zawarte w cenie wycieczki.
Ale ten bonus, wbrew stereotypowemu postrzeganiu all inclusive, jest ważny tylko dla co piątego klienta. Co zatem sprawia, że w biurach podróży od lat utrzymuje się rekordowy popyt na urlopy all inclusive? Odpowiedź przynoszą przeprowadzone w czerwcu badania społeczne, wykonane dla Travelplanet.pl przez pracownię Research Partner.
All inclusive to wcale nie luksus dla wybranych
Prawie połowie respondentów all inclusive kojarzy się z brakiem ograniczenia w konsumpcji jedzenia i napojów bezalkoholowych. Jedna trzecia badanych uważa, że to pomysł na beztroskie wakacje. Odpowiednio 10 i 22 procentom badanych all inclusive kojarzy się z zamożnością i luksusem dla wybranych.