Booking znowu nadużył pozycji. Zapłaci ponad 400 milionów euro kary

Booking.com wykorzystywał swoją pozycję rynkową w konkurowaniu z innymi internetowymi biurami podróży i zmuszał hotelarzy do podpisywania niekorzystnych umów – ocenił hiszpański Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Publikacja: 01.08.2024 10:29

Booking znowu nadużył pozycji. Zapłaci ponad 400 milionów euro kary

Foto: Bloomberg

Hiszpański Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (CNMC) ukarał Booking.com grzywną w wysokości 413,24 milionów euro. Podstawą decyzji jest nadużywanie pozycji dominującej i naruszenie art. 2 ustawy nr 15/2007 z dnia 3 lipca o ochronie konkurencji (LDC) oraz art. 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (S/0005/21) – informuje Urząd.

Czytaj więcej

Booking nie wyklucza opuszczenia Europy. „Unijne regulacje są głupie”

Booking.com dyktował hotelarzom ceny

Udział Booking.com w rynku turystycznym Hiszpanii wahał się w okresie objętym dochodzeniem na poziomie 70-90 procent. W 2021 roku Hiszpańskie Stowarzyszenie Dyrektorów Hoteli i Stowarzyszenie Hotelarskie z Madrytu potępiły go za nadużywanie pozycji dominującej. W październiku 2022 r. CNMC wszczął postępowanie, które oparte było na zarzucie dopuszczenia się praktyk antykonkurencyjnych: nadużywania pozycji dominującej i wymuszanie nieuczciwych warunków handlowych. W tym klauzuli cenowej, która zakazywała obiektom oferowania na własnych stronach internetowych cen niższych niż w Booking.com. Platforma dawała sobie też sobie prawo do obniżenia ceny. Urząd stwierdził, że nieuczciwe działania stosowane były co najmniej od 1 stycznia 2019 roku do chwili wydania decyzji.

Inne niedozwolone klauzule to między innymi ta, że jedyną obowiązującą wersją umowy jest podpisana w języku angielskim, a prawem właściwym są przepisy holenderskie i sądy w Amsterdamie w wypadku konfliktu między stronami.

Czytaj więcej

Rewolucyjna decyzja Bookinga - rezygnuje z klauzuli najniższej ceny

Urząd uznał też za niedozwolony brak wyraźnych informacji na temat skutków i opłacalności udziału w programach lojalnościowych – z zasady pozwalają one obiektom poprawić pozycję na liście wyszukań w zamian za wyższą prowizję lub rabat na najlepiej sprzedający się lub najtańszy pokój, jaki hotel ma w Booking.com.

Booking.com ograniczał konkurencję na rynku

W odniesieniu do praktyk zaburzających uczciwą konkurencję zarzuty obejmowały wykorzystanie łącznej liczby rezerwacji hotelu jako kryterium pozycjonowania na domyślnej liście wyników Booking.com. Miało to zachęcać obiekty do sprzedawania pokojów wyłącznie za pośrednictwem platformy, co uniemożliwiało konkurentom wejście na rynek lub rozwój.

Kolejny zarzut dotyczył stosowania, jako kryterium wejścia i pozostania w programach lojalnościowych, poziomu rentowności współpracy z Booking.com. To powodowało, że przedsiębiorcy, którzy chcieli uczestniczyć w tych programach, musieli dostosować swoje ceny i dostępność w sposób prowadzący do koncentrowania sprzedaży na platformie, ze szkodą dla innych pośredników.

CNMC nałożył na Booking.com dwie kary w wysokości 206,62 miliona euro za każde z pojedynczych i ciągłych naruszeń związanych z nadużywaniem pozycji dominującej, co łącznie dało kwotę 413,24 miliona euro, i zobowiązał firmę do zmiany sposobu działania.

Hiszpański Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów (CNMC) ukarał Booking.com grzywną w wysokości 413,24 milionów euro. Podstawą decyzji jest nadużywanie pozycji dominującej i naruszenie art. 2 ustawy nr 15/2007 z dnia 3 lipca o ochronie konkurencji (LDC) oraz art. 102 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej (S/0005/21) – informuje Urząd.

Booking.com dyktował hotelarzom ceny

Pozostało 90% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Hotele
Hotelarze oceniają, że październik był stabilny, ale listopad zapowiada się słabo
Hotele
Booking.com narzeka na koszty. Będzie zwalniał pracowników
Hotele
Grecka Grupa Mitsis zainwestuje ćwierć miliarda euro w odnowienie swoich hoteli
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Hotele
Prezes HOTREC: Atutem europejskiego hotelarstwa są tradycja i gościnność. Warto się ich trzymać