Reklama
Rozwiń
Reklama

Pogoda psuje biznes zachodniopomorskim hotelarzom. „Turyści idą do biur podróży”

W lipcu zachodniopomorskie hotele i apartamenty na wynajem odnotowują zdecydowanie słabsze obłożenie, co jest efektem złej pogody. Nad morzem dominują turyści krajowi i niemieccy, a największym zainteresowaniem cieszy się tradycyjnie Świnoujście.

Publikacja: 28.07.2025 11:10

Pogoda psuje biznes zachodniopomorskim hotelarzom. „Turyści idą do biur podróży”

Foto: PAP, Adam Warżawa

Lipiec był dla zachodniopomorskiej turystyki trudny, przede wszystkim z powodu nieprzewidywalnej i kapryśnej pogody - podsumowuje pierwszy miesiąc wakacji Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie. Gdyby nie aura, turystów byłoby znacznie więcej - podkreśla.

Hotelarze donoszą, że pod kątem obłożenia lepszy od lipca był czerwiec, a nawet maj. Obecnie obłożenie w hotelach waha się od 60 do 80 procent. Wiele osób rezygnuje z wakacji nad morzem lub decyduje się na wyjazd zagranicę. Do hoteli wciąż napływają maile i telefony z prośbą o anulowanie rezerwacji lub przeniesienie jej na sierpień. 

Czytaj więcej

Deszczowy lipiec zaszkodził hotelom, za to w sierpniu „wolnych miejsc jak na lekarstwo”

- Pogoda jest zawsze głównym czynnikiem determinującym zainteresowanie turystów naszymi kurortami. W latach 2023-2024 odsetek turystów planujących urlop w Polsce wynosił zwykle około 55 procent - spodziewamy się, że w tym roku może on spaść nawet do 45 procent. Pogoda skłania Polaków do odwiedzenia biura podróży. To dla krajowej turystyki zła wiadomość - mówi prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie Hanna Mojsiuk, cytowana w komunikacie.

- Pocieszające jest, że wiele hoteli ma 100-procentowe obłożenie na sierpień. To da im zasłużone odbicie po trudnym lipcu. Zauważamy także, że zainteresowanie Świnoujściem, Międzyzdrojami i Kołobrzegiem turystów z zagranicy pozostaje bardzo wysokie niezależnie od pogody – zauważa Mojsiuk.

Reklama
Reklama

- Najliczniejszą grupą turystów zagranicznych pozostają Niemcy, ale nie da się ukryć, że bywały lata, gdy było ich więcej – mówi właściciel hotelu Hamilton w Świnoujściu Grzegorz Dobosz.

- Zauważalni są równie Czesi, tych z roku na rok jest coraz więcej – dodaje Piotr Gontarz z hotelu Linea Mare w Pobierowie. Z kolei większość turystów krajowych goszczących w jego hotelu pochodzi z województw zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, dolnośląskiego, małopolskiego i mazowieckiego.

Hotelarze zauważają, że wielu Polaków nadal uważa wypoczynek w kraju za atrakcyjny. Nawet w czasie złej pogody gotowi są przyjechać nad morze, aby korzystać z hotelowych atrakcji.

Czytaj więcej

Hotelarze zadowoleni z wyników czerwca. Było lepiej niż w zeszłym roku

Apartamenty na wynajem w najgorszej sytuacji

Gdy pogoda nie dopisuje, turyści preferują hotele, licząc nie tylko na sam nocleg, ale też dodatkowe atrakcje – zauważa PIG. Apartamenty wynajmują zwykle osoby liczące na tańszy pobyt, ale też nastawione bardziej na zwiedzanie atrakcji danej miejscowości.

- Spadek rok do roku jest zauważalny. To przede wszystkim kwestia pogody i wzrostu podaży apartamentów na rynku turystycznym. Jeżeli aura jest mniej atrakcyjna, turyści decydują się na wynajem hotelu, nawet jeżeli ten jest droższy – wskazuje ekspert rynku nieruchomości Mirosław Król.

Reklama
Reklama

- Ceny apartamentów wzrosły, ale wielu właścicieli zdecydowało się na korektę w lipcu, gdy okazało się, że głównym problemem jest właśnie kapryśna aura. Wiele apartamentów podczas wynajmowania „z dnia na dzień” można znaleźć w naprawdę atrakcyjnych, często wręcz posezonowych cenach – dodaje.

Największym zainteresowaniem turystów tradycyjnie cieszy się Świnoujście, Międzyzdroje i Kołobrzeg. W czasie gorszej pogody turyści rzadziej wybierają mniejsze miejscowości nadmorskie.

Lipiec był dla zachodniopomorskiej turystyki trudny, przede wszystkim z powodu nieprzewidywalnej i kapryśnej pogody - podsumowuje pierwszy miesiąc wakacji Północna Izba Gospodarcza w Szczecinie. Gdyby nie aura, turystów byłoby znacznie więcej - podkreśla.

Hotelarze donoszą, że pod kątem obłożenia lepszy od lipca był czerwiec, a nawet maj. Obecnie obłożenie w hotelach waha się od 60 do 80 procent. Wiele osób rezygnuje z wakacji nad morzem lub decyduje się na wyjazd zagranicę. Do hoteli wciąż napływają maile i telefony z prośbą o anulowanie rezerwacji lub przeniesienie jej na sierpień. 

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Hotele
Arche otwiera kolejny hotel. Modernistyczne sanatorium Gwiazda Gór w nowej odsłonie
Hotele
Długi weekend listopadowy w podróży. Więcej rezerwacji niż na majówkę i czerwcówkę
Hotele
Egipt potrzebuje więcej hoteli. Kusi inwestorów miliardem dolarów
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Hotele
Luksusowe noclegi przy Wielkim Muzeum Egipskim. Goście przejdą znad basenu do muzeum
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama