Hotelarze walczyli z Bookingiem w sprawie cen od dawna. Problem polegał na tym, że portal chciał, by oferty noclegów prezentowane za jego pośrednictwem, były najkorzystniejsze. To oznaczało, że obiekt nie mógł na przykład sprzedawać pokojów bezpośrednio za mniejsze stawki. Teraz z tego zapisu amerykański gigant się wycofuje - pisze niemiecki portal branży turystycznej Reise vor-9.
Booking.com wycofuje kontrowersyjną klauzulę w całej Europie
Decyzja dotyczy działalności prowadzonej w całej Europie, choć wcześniej podobna zapadła w odniesieniu do Niemiec. - Chociaż wierzymy, że parytet cen zapewnia bardziej konkurencyjne środowisko dla naszych partnerów i korzyści cenowe dla konsumentów, usunęliśmy te klauzule z umów na Europejskim Obszarze Gospodarczym, aby spełnić zobowiązania wynikające z ustawy o rynkach cyfrowych (DMA) – stwierdził Booking.com w odpowiedzi na pytanie Reise vor-9.
Czytaj więcej
Mimo że już od ponad 100 dni największe platformy internetowe zobowiązane są do przestrzegania unijnej ustawy o usługach cyfrowych (DSA), nie dostosowały się one do nich – twierdzi niemiecka Federacja Stowarzyszeń Organizacji Konsumenckich (VZBV).
Zanim doszło do zmiany stanowiska, branża hotelarska długo walczyła z portalem. W maju 2021 roku Federalny Trybunał Sprawiedliwości ostatecznie uznał klauzulę najlepszej ceny w Niemczech za niezgodną z prawem. Sprawa toczyła się w sądzie od 2015 roku, w tym czasie interweniował także Federalny Urząd Antymonopolowy.
Hotelarze naciskali na Boooking.com
Rzecznik generalny ETS stwierdził niedawno, że klauzula najlepszej ceny prawdopodobnie stanowi naruszenie unijnego prawa konkurencji. W finale postępowanie dotyczące roszczenia o odszkodowanie wytoczone przez ponad 300 niemieckich hoteli przeciwko Booking wzmocniło pozycję branży hotelarskiej. Ostateczny wyrok ETS w tej sprawie spodziewany jest dopiero za kilka miesięcy.