Polscy hotelarze: Mamy siedem problemów do rozwiązania

Jest siedem celów, którymi w najbliższych miesiącach musi zająć się nasza organizacja - zapowiedział podczas IX Forum Hotelarzy IGHP prezes Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego Ireneusz Węgłowski.

Publikacja: 12.09.2024 03:04

Ireneusz Węgłowski wymienił siedem celów na najbliższe miesiące kończącej się kadencji władz Izby Go

Ireneusz Węgłowski wymienił siedem celów na najbliższe miesiące kończącej się kadencji władz Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego

Foto: Filip Frydrykiewicz

Co roku Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego organizuje forum, na które zaprasza swoich członków. Całodzienne obrady wypełniają debaty, prezentacje i rozmowy, a wieczorem wszyscy zasiadają do wspólnej kolacji.

W tym roku spotkanie odbyło się we wtorek, 10 września w hotelu Sofitel Victoria Warsaw. Hotelarze dyskutowali o bieżących problemach, jak wdrażanie zasad zrównoważonego rozwoju, współpraca z samorządami i internetowymi pośrednikami w sprzedawaniu usług turystycznych czy problemy z regulowaniem zasad krótkiego najmu. Wysłuchali też wystąpienia słynnego sędziego piłki nożnej Szymona Marciniaka, który opowiadał o swojej drodze na szczyt międzynarodowej kariery i dzielił się refleksjami na temat zarządzania ludźmi i współpracy z otoczeniem w warunkach nieustającej rywalizacji i konfliktu.

Czytaj więcej

Kryzys w relacjach hotelarzy z touroperatorami? Pomoże kodeks dobrych praktyk

Ostatni punkt programu przewidywał dyskusję o przyszłości Izby. Poprzedziło ją wystąpienie prezesa Ireneusza Węgłowskiego, który omówił krótko katalog postulatów i celów, jakie stawia sobie kierowana przez niego organizacja.

Po pierwsze – najem krótkoterminowy, po drugie – bon turystyczny

Co to za cele? Na pierwszym miejscu Węgłowski wymienia promowanie branży hotelarskiej. Jak wyjaśnia, chodzi o nawiązanie "ściślejszego dialogu z Ministerstwem Sportu i Turystyki". Hotelarze mają nadzieję, że przedstawiciele administracji rządowej wysłuchają ich propozycji, dotyczących zmian przepisów regulujących działalność hoteli, ale i szerzej – całego rynku noclegów, w tym tak zwanego najmu krótkoterminowego.

Węgłowski jest dobrej myśli, niedługo zarząd Izby spotka się bowiem z wiceministrem odpowiedzialnym w MSiT za turystykę, Piotrem Borysem.

Ostatnia część spotkania nazwana Hyde Park rozpaliła najmocniej emocje członków Izby Gospodarczej Ho

Ostatnia część spotkania nazwana Hyde Park rozpaliła najmocniej emocje członków Izby Gospodarczej Hotelarstwa Polskiego

Filip Frydrykiewicz

Zdaniem prezesa IGHP tematem rozmowy z ministrem powinien być też dostęp hotelarzy do środków z Krajowego Planu Odbudowy i "program socjalny", który zastąpiłby zakończony już program "bon turystyczny". - Są postulaty, żeby wdrożyć podobne narzędzie, czy to dla młodzieży, czy dla seniorów, finansowane lub współfinansowane przez państwo, promujące turystykę krajową, a co za tym idzie wspierającą hotelarstwo – wyjaśniał Węgłowski, który jest też członkiem Rady Polskiej Organizacji Turystycznej.

Kadry, kadry, kadry – ciągle brakuje przygotowanych pracowników hoteli

Drugi "obszar" istotny dla branży hotelarskiej, jaki wymienił Węgłowski to poprawa jakości kształcenia nowych pracowników dla tego sektora. - Od pandemii mamy kryzys, brakuje pracowników, a szczególnie takich, którzy by się dłużej zatrzymali - wyjaśniał. I zadeklarował, że Izba będzie kontynuować cykl szkoleń dla nauczycieli szkół kształcących pracowników hotelarstwa. Takich spotkań było już kilka i były one bardzo dobrze przyjęte przez nauczycieli.

Ten problem wymaga też zmian w przepisach (np. w ustawie o wychowaniu w trzeźwości) - hotelarze mają gotowe rozwiązania.

Czytaj więcej

Polska będzie miała turystyczny rekord - najdłuższy hotel w Europie. Nie nad morzem

Na trzecim miejscu Węgłowski wskazał jako zadanie dla Izby - przeciwdziałanie negatywnym praktykom internetowych platform pośredniczących w sprzedaży noclegów (z ang. OTA). - Problem się ciągnie co najmniej od dziesięciu lat. Chcemy chronić zwłaszcza małe hotele, niemające ochrony wynikającej z przynależności do dużych sieci - podkreślał.

Jak dodał, zmiana przepisów unijnych nie rozwiązuje wszystkich problemów. - Obiecujemy, że będziemy mocno walczyli, żeby wdrożyć te rozwiązania do krajowego porządku prawnego - zadeklarował, chociaż jak zaraz dodał, "proces legislacyjny jest długi", może więc nie wystarczyć czasu obecnym władzom IGHP, których kadencja kończy się za 14 miesięcy.

Kategoryzowanie hoteli i innych mieszkań?

Kolejnym problemem, na rozwiązanie którego czeka branża turystyczna, jest wdrożenie do polskiego prawa europejskiego systemu kategoryzowania hoteli, w skrócie zwanego HSU, od angielskiej nazwy Hotelstars Union. - Postulujemy, żeby uaktualnić przepisy kategoryzacyjne z 2004 roku. Minister Nitras [Sławomir Nitras wziął udział w otwarciu Forum – red.] wstępnie mówi, że jest "za", ale ma też w głowie chęć skategoryzowania innych niż hotele obiektów wynajmowanych turystom. A to naszym zdaniem jest zadanie niezwykle trudne do przeprowadzenia, bo wymagające zmiany wielu przepisów. Tymczasem samo HSU jest łatwe do wprowadzenia – wystarczy zmienić załącznik do rozporządzenia.

Czytaj więcej

Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego ma nowego sekretarza generalnego

Zrównoważony rozwój - to następne wyzwanie, przed którym stoi branża turystyczna. Nie da się go uniknąć - szczególnie małe hotele potrzebują wsparcia. IGHP chciałoby pomóc im w zdobywaniu funduszy na finansowanie wdrażania zrównoważonego zarządzania.

- Współpraca z partnerami zewnętrznymi to kolejny temat, który kontynuujemy. On dotyczy takich instytucji, jak Ministerstwo Sportu i Turystyki, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Finansów, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, Ministerstwo Edukacji Narodowej, i organizacji, jak Polska Organizacja Turystyczna, Centrum Monitoringu Rynku Turystycznego, Polskie Hotele Niezależne, Polska Izba Turystyki, Lewiatan i Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń Tugether. Szczególnie ci ostatni to są nasi sprzymierzeńcy, bo pracują na rynku turystycznym i hotelowym. Chociaż każda działa odrębnie, to jednak łączy ich duża wspólnota celów.

Jak być skutecznym?

Jako ostatni obszar działania IGHP, prezes wymienił rozwój samej Izby. Jak wyjaśnił, organizacja z roku na rok dynamicznie się powiększa, zrzesza już 653 hotele, co w przeliczeniu na liczbę pokojów daje jedną trzecią rynku. Średnio co tydzień do IGHP zapisuje się jeden hotel. A to wymaga przemyślenia na nowo modelu zarządzania organizacją, ale także sposobów przyciągania nowych członków, którzy zobaczą korzyści we wspólnym działaniu.

W trakcie dyskusji, która rozgorzała po wystąpieniu Ireneusza Węgłowskiego, okazało się, że właśnie ten ostatni punkt zajął członkom Izby najwięcej czasu. Wszyscy byli zgodni, że organizację trzeba wzmocnić i sprofesjonalizować, by dalej spełniała swoją rolę i była skuteczna w działaniu, a głos środowiska hotelarskiego był wysłuchiwany przez rządzących.

Co roku Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego organizuje forum, na które zaprasza swoich członków. Całodzienne obrady wypełniają debaty, prezentacje i rozmowy, a wieczorem wszyscy zasiadają do wspólnej kolacji.

W tym roku spotkanie odbyło się we wtorek, 10 września w hotelu Sofitel Victoria Warsaw. Hotelarze dyskutowali o bieżących problemach, jak wdrażanie zasad zrównoważonego rozwoju, współpraca z samorządami i internetowymi pośrednikami w sprzedawaniu usług turystycznych czy problemy z regulowaniem zasad krótkiego najmu. Wysłuchali też wystąpienia słynnego sędziego piłki nożnej Szymona Marciniaka, który opowiadał o swojej drodze na szczyt międzynarodowej kariery i dzielił się refleksjami na temat zarządzania ludźmi i współpracy z otoczeniem w warunkach nieustającej rywalizacji i konfliktu.

Pozostało 88% artykułu
Hotele
Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego ma nowego sekretarza generalnego
Hotele
Polska będzie miała turystyczny rekord - najdłuższy hotel w Europie. Nie nad morzem
Hotele
Zmiany w kierownictwie popularnego portalu z noclegami
Hotele
Sierpień w hotelach nietypowy, bo lepszy od lipca. To zasługa rekordowej sierpniówki
Hotele
Półmetek wakacji - gości w hotelach nie ubywa, choć ceny rosną coraz szybciej