Jak pisze niemiecki portal branży turystycznej Reise vor-9, na najpopularniejszych trasach jeździć będą 32 superduże pociągi oferujące tysiąc miejsc. - Dopasowujemy ofertę do rosnącego popytu – tłumaczy dyrektor odpowiedzialny za połączenia dalekobieżne w Deutsche Bahn Michael Peterson.
Czytaj więcej
Więcej przestrzeni wokół foteli, starannie zaprojektowany wystrój i kolorystyka, a także lepsze materiały wykończeniowe – niemieckie koleje inwestują w nowe pociągi, żeby pasażerowie czuli się jak w domu, a konkretnie w salonie.
W rozkładach pojawiło się kilka nowości, na przykład do siatki znów włączone zostało Chemnitz, skąd dwa razy dziennie jeździć będą pociągi do Drezna, Berlina, w tym na lotnisko Brandenburg, a także do Rostocku i nad Morze Bałtyckie.
Można też pojechać za granicę, na przykład z Flensburga do Pragi przez Hamburg, Berlin i Drezno albo do Zurychu z Lindau-Reutin. W miesiącach letnich na szyny wyjadą też dodatkowe pociągi z Warnemünde, Rostocku i Berlina, pojawi się też połączenie z Drezna przez Berlin do Binzu na Rugii i Stralsundu.
Duże zainteresowanie przejazdami pociągami wynika nie tylko z wprowadzenia na lato biletu miesięcznego za 9 euro, ponieważ, choć można na jego podstawie jeździć też na dłuższych trasach, to nie obejmuje on połączeń szybkimi pociągami.