Linia lotnicza: Nie będzie posiłków dla wszystkich pasażerów, to marnotrawstwo

Linie lotnicze zabierają zazwyczaj do samolotów więcej posiłków niż jest pasażerów. Jedzenie się marnuje, a do tego zwiększa się emisja dwutlenku węgla. British Airways mówi stop.

Publikacja: 15.08.2023 22:32

Im więcej linia lotnicza zwolniła w pandemii pracowników tym większe ma teraz problemy

Im więcej linia lotnicza zwolniła w pandemii pracowników tym większe ma teraz problemy

Foto: Bloomberg

Niezjedzone posiłki z samolotu trafiają do kosza, nawet jeśli nikt ich nie tknie – takie są zasady sanitarne. Za dużo jedzenia dodatkowo przyczynia się do większej emisji dwutlenku węgla, bo dania obciążają samoloty.

Z problemem postanowił się zmierzyć British Airways, który wedle doniesień brytyjskiego portalu branży lotniczej PYOK na niektóre loty zabierze mniej posiłków niż będzie pasażerów. Chodzi o rejsy realizowane nocą i we wczesnych godzinach porannych. W czasie takich lotów wielu pasażerów woli spać niż jeść, jeśli więc przewoźnik nie zabierze ze sobą posiłków w dużej liczbie, nie będzie ich musiał potem wyrzucać.

Czytaj więcej

Nowa, ekologiczna, taryfa lotnicza. Tylko u agentów turystycznych

Niektórzy pracownicy przewoźnika obawiają się, że pasażerowie będą głodni, bo podobne eksperymenty były już wcześniej prowadzone. Teraz sytuacja jest jednak nieco inna - dzięki sztucznej inteligencji można dokładniej określić, ile jedzenia potrzeba.

Przykłady zastosowania nowych technologii można znaleźć u przewoźników z Emiratów Arabskich. Jak przypomina niemiecki portal branży lotniczej Aerotelegraph, Etihad i Emirates używają sztucznej inteligencji i technik do rozpoznawania obrazów, by zidentyfikować najmniej lubiane produkty i w ten sposób lepiej dopasować catering do potrzeb pasażerów.

Z kolei Lufthansa Industry Solutions we współpracy z LSG Sky Chefs stworzyła rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji, które ma przeciwdziałać marnowaniu jedzenia. Można je stosować zarówno w lotnictwie jak i w kantynach pracowniczych. Technologia wykorzystuje „widzenie komputerowe”, które pozwala maszynom wyciągnąć istotne informacje z obrazów cyfrowych i innych danych wizualnych i na tej podstawie dawać wskazówki.

Każda taca na pokładzie samolotu jest fotografowana i zapisywana w bazie danych. Na tej podstawie jest prowadzona analiza „przed i po” wszystkich składowych posiłku, co w konsekwencji umożliwia dokładniejsze prognozowanie zapotrzebowania, które przekazywane jest do firm produkujących i dostarczających catering na pokład.

Niezjedzone posiłki z samolotu trafiają do kosza, nawet jeśli nikt ich nie tknie – takie są zasady sanitarne. Za dużo jedzenia dodatkowo przyczynia się do większej emisji dwutlenku węgla, bo dania obciążają samoloty.

Z problemem postanowił się zmierzyć British Airways, który wedle doniesień brytyjskiego portalu branży lotniczej PYOK na niektóre loty zabierze mniej posiłków niż będzie pasażerów. Chodzi o rejsy realizowane nocą i we wczesnych godzinach porannych. W czasie takich lotów wielu pasażerów woli spać niż jeść, jeśli więc przewoźnik nie zabierze ze sobą posiłków w dużej liczbie, nie będzie ich musiał potem wyrzucać.

Linie Lotnicze
Prezes Emirates: Nasza reakcja na ulewy daleka od doskonałości. Przepraszam
Linie Lotnicze
Wizz Air: Abonament na loty na stałe w ofercie i z dłuższym okresem subskrypcji
Linie Lotnicze
Dokąd Polacy polecą na majówkę? Ryanair: Prym wiodą trzy kraje
Linie Lotnicze
Podróże lotnicze za granicę. Najwięcej latają Amerykanie
Linie Lotnicze
Linie lotnicze chwalą się, że są „eko”, a dwutlenku węgla wytwarzają coraz więcej