W październiku z pyrzowickiej siatki połączeń regularnych obsługiwanych przez Wizz Aira, Ryanaira, PLL LOT, Lufthansę i KLM skorzystało 251,3 tysiąca pasażerów, czyli o 102,9 tysiąca więcej (plus 69,3 procent) niż w tym samym czasie w zeszłym roku - informuje lotnisko w komunikacie.
Podróżni najczęściej latali do Dortmundu (36,7 tysiąca), Londynu-Luton (21,5 tysiąca), Londynu-Stansted (13,6 tysiąca), Eindhoven (10,4 tysiąca) i Warszawy (8,9 tysiąca).
Z kolei na trasach czarterowych podróżowało 150,8 tysiąca pasażerów, czyli o 34,4 tysiąca więcej (plus 29,6 procent) niż w tym samym czasie w zeszłym roku.
W pierwszej piątce najpopularniejszych kierunków znalazły się Antalya (50 tysięcy pasażerów), Burgas (12 tysięcy), Marsa Alam (11,4 tysiąca), Hurghada (10,4 tysiąca) i Rodos (7,4 tysiąca).
Odbyło się 3,6 tysiąca startów i lądowań - o 195 więcej (plus 5,7 procent) niż rok wcześniej.
Czytaj więcej
Pierwsze trzy kwartały upłynęły pod znakiem szybkiej odbudowy ruchu pasażerskiego - informuje Górnośląskie Towarzystwo Lotnicze, które zarządza lotniskiem w Katowicach. W tym czasie port obsłużył 3,5 miliona podróżnych.
- Ostatni miesiąc obowiązywania rozkładu „Lato 2022” przyniósł rekordowy wynik, co potwierdza, że przewozy pasażerskie w Katowice Airport odbudowują się zgodnie z naszymi prognozami - mówi prezes Górnośląskiego Towarzystwa Lotniczego, które zarządza lotniskiem w Katowicach, Artur Tomasik, cytowany w komunikacie.
- Kolejna dobra informacja jest taka, że 10 listopada obsłużono w Pyrzowicach czteromilionowego pasażera w 2022 roku. Prognozujemy, że cały bieżący rok zamkniemy liczbą około 4,5 miliona podróżnych. W osiągnięciu tego wyniku z pewnością pomoże dobry rozkład zimowy. W jego ramach w Katowice Airport zadebiutował nowy przewoźnik tradycyjny, czyli holenderski KLM z trasą do Amsterdamu. Ponadto mamy najbogatszą w historii zimowego rozkładu siatkę połączeń czarterowych, które obejmuje aż 23 trasy, z czego aż sześć to bezpośrednie dalekodystansowe połączenia czarterowe obsługiwane przez lotowskiego dreamlinera - dodaje Tomasik.