Strajk sparaliżował lotnisko w Berlinie. Z Warszawy samoloty nie polecą

Ponad 20 godzin potrwa w poniedziałek, 24 kwietnia protest funkcjonariuszy kontroli bezpieczeństwa na lotnisku Berlin Brandenburg. Organizatorem jest związek pracowników naziemnych Ver.di.

Publikacja: 24.04.2023 08:34

Strajk sparaliżował lotnisko w Berlinie. Z Warszawy samoloty nie polecą

Foto: Bloomberg

Strajk zaczął się o 3.30 nad ranem i zakończy o północy z 24 na 25 kwietnia. W tym czasie planowano 240 odlotów i prawie wszystkie zostały odwołane, w tym oba rejsy z warszawskiego Lotniska Chopina. Jak poinformowały władze portu, to linie lotnicze miały decydować, czy mimo utrudnień związanych z brakiem kontroli bezpieczeństwa pasażerów i ładunków jednak chcą operować w czasie protestu.

Mimo że władze lotniska informowały wcześniej o odwołaniu wszystkich poniedziałkowych lotów, niektórzy przewoźnicy zdecydowali się na wykonanie operacji. Na tablicach informacyjnych w rozkładzie pozostało 10 połączeń, w tym 3 rejsy Iberii do Madrytu, jeden British Airways na londyńskie lotnisko Heathrow i jeden Turkish Airlines do Stambułu. W przylotach wypadła mniej więcej połowa lotów zaplanowanych na ten dzień. Przynajmniej co 10. jest opóźniony, o czym lotnisko informowało na Twitterze jeszcze w niedzielę, 23 kwietnia.

Pracownicy domagają się wyższych stawek za noce w weekendy i święta. Ich protest ma być formą nacisku na pracodawcę, Stowarzyszenie Pracowników Bezpieczeństwa Lotniczego (BDLS), z którym właśnie prowadzą negocjacje płacowe. „Kolejny raz apelujemy do BDLS, aby zaprezentowało nam ofertę, którą można byłoby negocjować podczas spotkania 27 i 28 kwietnia. Jak na razie pracodawca gra na zwłokę. Jeśli nie dostaniemy poważnej oferty, istnieje zagrożenie strajkami w maju i w czasie Bożego Ciała” — napisał w oświadczeniu Wolfgang Pieper z Ver.di.

Czytaj więcej

Strajk na Heathrow w czasie koronacji Karola III. „Zakłócenia nieuniknione”

Strajk na lotnisku Berlin Brandenburg został ogłoszony po kolejnej fali protestów w Duesseldorfie, Hamburgu i Kolonii-Bonn, Stuttgarcie i Karlsruhe/Baden-Baden w ostatni piątek i sobotę. Odwołanych zostało wtedy 700 lotów.

Protestowi Ver.di towarzyszyli także kolejarze z 50 firm przewozowych, w tym Deutsche Bahn.

Strajk zaczął się o 3.30 nad ranem i zakończy o północy z 24 na 25 kwietnia. W tym czasie planowano 240 odlotów i prawie wszystkie zostały odwołane, w tym oba rejsy z warszawskiego Lotniska Chopina. Jak poinformowały władze portu, to linie lotnicze miały decydować, czy mimo utrudnień związanych z brakiem kontroli bezpieczeństwa pasażerów i ładunków jednak chcą operować w czasie protestu.

Mimo że władze lotniska informowały wcześniej o odwołaniu wszystkich poniedziałkowych lotów, niektórzy przewoźnicy zdecydowali się na wykonanie operacji. Na tablicach informacyjnych w rozkładzie pozostało 10 połączeń, w tym 3 rejsy Iberii do Madrytu, jeden British Airways na londyńskie lotnisko Heathrow i jeden Turkish Airlines do Stambułu. W przylotach wypadła mniej więcej połowa lotów zaplanowanych na ten dzień. Przynajmniej co 10. jest opóźniony, o czym lotnisko informowało na Twitterze jeszcze w niedzielę, 23 kwietnia.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Lotniska
Kraków zyskuje całoroczne połączenie ze Skandynawią. Zapewni je nowa linia lotnicza
Lotniska
Pasażerowie wybrali najlepsze lotniska świata. Azja potwierdziła najwyższą pozycję
Lotniska
Nowa trasa z krakowskiego lotniska. „Ważny kierunek biznesowy”
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Lotniska
Spadki na lotnisku w Radomiu. W letniej siatce sześć połączeń