Prezes odpowiedzialna za strategię marketingową w TripAdvisorze, Lindsay Nelson, ogłosiła na firmowym blogu, że użytkownicy portalu będą mogli sprawdzać poziom bezpieczeństwa w hotelu. Jeśli w trakcie ich pobytu doszło do naruszenia ich nietykalności, będą mogli poinformować o tym innych turystów. W tej kategorii pojawią się wszystkie doniesienia o molestowaniu czy napaści na tle seksualnym ze strony pracowników, ale również o wypadkach śmiertelnych, zażywaniu narkotyków, napaści z bronią czy pobiciach. Komentarze będą widoczne na górze każdej oceny.
Czytaj też: „Turystka zgwałcona przez przewodnika. TripAdvisor: Niech zamieści negatywną recenzję”.
Serwis pozwala odpowiedzieć na zarzuty klienta, bo, jak podkreśla Nelson, dla wielu osób istotne jest, czy i w jaki sposób zarząd zareagował na daną sytuację. „Chcemy zaangażować społeczność zgromadzoną wokół TripAdvisora na całym świecie, firmy i kierunki turystyczne do dzielenia się informacjami i wskazówkami, jak pozostać bezpiecznym w czasie podróży” – pisze Nelson.
Prezes zapowiada, że w kolejnych miesiącach firma będzie prowadzić badania, które mają pokazać, jakie informacje są najbardziej pożądane przez użytkowników. Chodzi na przykład o odpowiedzi na pytania, czy hotel ma ochronę przez 24 godziny na dobę, czy okolica jest na tyle bezpieczna, żeby spacerować po niej w pojedynkę wieczorem czy w nocy i inne.
„Dodatkowo chcemy współpracować z branżą turystyczną na całym świecie, żeby podkreślić znaczenie poczucia bezpieczeństwa w czasie podróży” – pisze Nelson. Prezes powołuje się na badanie CNN, z którego wynika, że dla 67 procent turystów ma to największe znaczenie. „Dla wielu kobiet, osób z grupy LGBTQ+ czy osób ze specjalnymi potrzebami informacje o bezpieczeństwie mogą być kwestią życia lub śmierci” – dodaje.