Ministerstwo rozwoju: We wrześniu opłata turystyczna

We wrześniu rozpoczniemy konsultowanie z branżą turystyczną i samorządami zasad, jakim powinna podlegać opłata turystyczna. Zamierzamy też poprawić funkcjonowanie lokalnych organizacji turystycznych – zapowiada wiceminister rozwoju, pracy i technologii Andrzej Gut-Mostowy.

Publikacja: 23.07.2021 14:58

Ministerstwo rozwoju: We wrześniu opłata turystyczna

Foto: Ministerstwo reprezentował wiceminister Andrzej Gut-Mostowy (z lewej). Towarzyszyli mu dyrektor departamentu turystyki Dominik Borek i wicedyrektor Justyna Przekopiak. Fot. Filip Frydrykiewicz

Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji sportu, kultury fizycznej i turystyki posłowie poświęcili na wysłuchanie informacji ministra rozwoju, pracy i technologii na temat prac nad nowelizacją ustawy o usługach hotelarskich i usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych.

W imieniu resortu wystąpił odpowiedzialny w resorcie za turystykę wiceminister Andrzej Gut-Mosotwy. Jak mówił, planowane regulacje będą obejmowały kilka problemów.

Pierwszy to wprowadzenie obowiązku ewidencjonowania wszystkich obiektów zakwaterowania (bez względu na podmiot, który takie usługi prowadzi i rodzaj zakwaterowania). Ministerstwo chce, aby gminy obligatoryjnie wprowadzały do systemu teleinformatycznego wszelkie obiekty noclegowe działające legalnie na ich terenie, bo to, jak dopowiadał dyrektor departamentu turystyki w Ministerstwie Rozwoju, Pracy i Technologii Dominik Borek, „znacznie ułatwi funkcjonowanie tego obszaru”.

Z tym wiąże się uregulowanie zasad funkcjonowania krótkotrwałego zakwaterowania.

Jak mówił Borek, „to ma być ewolucja nie rewolucja. Po prostu przepisy wymagają dostosowania do współczesnego świata”. A chodziło mu między innymi o silniejszą ochronę nazw zastrzeżonych w ustawie, jak „hotel”, „motel”, „pensjonat”. Dzisiaj bowiem – tłumaczył – sankcje za bezprawne posługiwanie się tymi nazwami są za małe. Branża od lat postuluje ich zaostrzenie.

Inny problem, jaki dostrzega ministerstwo, to konieczność dostosowania „regulacji obowiązujących przewodników i pilotów wycieczek turystycznych w zakresie zasad uznawania kwalifikacji zawodowych nabytych w państwach członkowskich Unii Europejskiej”.

Borek sprecyzował, że chodzi o przewodników górskich i wysokogórskich i stworzenie centralnego rejestru przewodników górskich. – W teleinformatycznym systemie można by wtedy sprawdzić, czy dana osoba ma uprawnienia do wykonywania tego zawodu zaufania publicznego – wyjaśniał.

– Nasze zamierzenia legislacyjne będą obejmować także reformę systemu promocji turystycznej, w tym funkcjonowania Polskiej Organizacji Turystycznej, regionalnych i lokalnych organizacji – zapowiadał Gut-Mostowy.

– W moim przekonaniu – mówił – system POT-ROT-LOT, wzorowany na krajach zachodnich, jak Francja, Włochy, Niemcy, sprawdza się, ale najniższy szczebel, powstawanie lokalnych organizacji turystycznych i ich współpraca z samorządami, choćby w kreowaniu nowych produktów, jest słabo rozwinięty. Trzeba go rozwinąć wzorując się na takich krajach jak Chorwacja, czy Tyrol – mówił minister.

A Borek uzupełnił: – Niedopuszczalne jest naszym zdaniem funkcjonowanie takich bytów, jak lokalne organizacje turystyczne, bez jednostek samorządu terytorialnego – to wymaga w ustawie wzmocnienia instytucjonalnego.

Jednym z ważniejszych zadań, jakie stawia sobie resort rozwoju jest doprowadzenie do ustawowego wprowadzenia opłaty turystycznej.

– Uregulowanie opłaty pobytowej, zwanej w Europie opłatą turystyczną to postulat podnoszony przez branżę turystyczną i przez samorządy. Dzisiaj pobierana jest opłata klimatyczna, ale jest ona zaskarżana przez turystów (którzy wskazują, że jest pobierana niesłusznie, ponieważ często dana gmina nie ma walorów klimatycznych, wręcz przeciwnie – smog powoduje, że dana miejscowość ma gorsze powietrze niż miejscowości nie stosujące opłat – red.) – mówił Borek.

Dlatego zdaniem ministerstwa opłata powinna być pobierana według kryterium długości pobytu, a nie walorów klimatycznych danego miejsca. Takiego kryterium, jak klimat nie ma w żadnym państwie europejskim.

Andrzej Gut-Mostowy zapowiedział, że na początku września resort będzie miał założenia opłaty turystycznej uzgodnione z „gremiami fachowymi”, czyli z Radą Ekspertów do spraw Turystyki przy ministrze rozwoju i Radą Polskiej Organizacji Turystycznej. – We wrześniu chcielibyśmy wyjść z tymi ustaleniami do szerokiej opinii publicznej, żeby konsultować te akty prawne – wskazywał.

Prezes Polskiej Izby Turystyki Paweł Niewiadomski zadeklarował, że jego organizacja „z zadowoleniem przyjmuje inicjatywę ministerstwa”. Dostrzega w porządkowaniu rynku noclegów sposób ograniczania szarej strefy.

""

Paweł Niewiadomski: Około połowy turystyki krajowej jest teraz w szarej strefie. Fot. Filip Frydrykiewicz

Foto: turystyka.rp.pl

– Nie wiem, czy zdajecie sobie państwo sprawę, że około połowy turystyki krajowej jest teraz w szarej strefie. Warto sprawdzić, jak wygądają w miejscowościach turystycznych wpływy z opłaty klimatycznej. To kwestia istotna nie tylko społecznie i ze względów na wpływów podatkowych do budżetu, ale i konkurencji na rynku. To nieakceptowalne, żeby obciążenia fiskalne ponosili tylko uczciwie działający przedsiębiorcy – mówił.

Przywołał przykład, jak bon turystyczny ujawnił zjawisko szarej strefy – po jego wprowadzeniu „lawinowo rosły rejestracje firm” w urzędach gminnych. Przedsiębiorcy działający w szarej strefie ujawniali się, bo chcieli korzystać z rozliczeń z gośćmi z bonami.

Jego zdaniem wprowadzenie jednego, powszechnie dostępnego elektronicznego rejestru obiektów noclegowych to szansa na zmniejszenie szarej strefy. W rejestrze powinny znaleźć się obiekty „ze strefy gospodarki współdzielenia” (chodzi o angielski termin sharnig economy – red.), które teraz w dużej mierze działają poza systemem podatkowym.

Niewiadomski wsparł też ministerstwo w zamiarze zaostrzenia kar za używanie nazw zastrzeżonych dla obiektów, które przeszły formalną kategoryzację. – Państwo nie radzi sobie z tymi wszystkim nazwami „motelki”, „hoteliki” i inne „usługi hotelowe”, w których „hotel” pisany jest wytłuszczonymi literami. Jedyne, co spotyka tych przedsiębiorców to mandaty po 500 złotych. Tu jest bezwzględnie konieczna ingerencja ustawodawcy – podkreślił.

Co do opłat turystycznych, Niewiadomski miał tylko uwagę, że „należałoby się zastanowić, czy sankcje z tytułu ich nieuiszczenia nie powinny obciążać samego turysty, a nie przedsiębiorcę„.

Czwartkowe posiedzenie sejmowej komisji sportu, kultury fizycznej i turystyki posłowie poświęcili na wysłuchanie informacji ministra rozwoju, pracy i technologii na temat prac nad nowelizacją ustawy o usługach hotelarskich i usługach pilotów wycieczek i przewodników turystycznych.

W imieniu resortu wystąpił odpowiedzialny w resorcie za turystykę wiceminister Andrzej Gut-Mosotwy. Jak mówił, planowane regulacje będą obejmowały kilka problemów.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Materiał Promocyjny
Suzuki e VITARA jest w pełni elektryczna
Noclegi
Kołobrzeski Sand zmienia się w Royal Tulip z piątą gwiazdką
Noclegi
„Zamknięte Mazury, szczyt covidowej bzdury” – hotelarze protestują pod KPRM
Noclegi
Barceló zapowiada ekspansję – szykuje 13 nowych hoteli
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Noclegi
Wyspy Kanaryjskie bez turystów. Tak pusto jeszcze nie było
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego