Trwa przyjmowanie zgłoszeń do pozwu zbiorowego przeciwko Booking.com. Europejskie hotele i całe stowarzyszenia hotelarzy zarzucają platformie pośredniczącej w sprzedawaniu noclegów stosowanie tzw. klauzul parytetowych, co zgodnie z orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE), było sprzeczne z unijnym prawem, bo ograniczało hotelarzom wyznaczanie własnych, niższych cen na ich usługi. Zgodnie z tym orzeczeniem hotele mogą ubiegać się o odszkodowania.
Czytaj więcej
Tysiąc pracowników może stracić pracę, a setki tysięcy klientów walczą o odszkodowania – gigant t...
Do pozwu przyłączyło się już ponad 10 tysięcy hoteli z krajów unijnych. Może być ich więcej, ponieważ organizatorzy tej akcji przedłużyli termin przyjmowania zgłoszeń do 29 sierpnia. Liderem przedsięwzięcia jest organizacja zrzeszająca przedsiębiorców z sektora hotelarskiego HOTREC.
Booking.com nie zgadza się na unijną interpretację swoich zasad
W tej sytuacji głos zabrał też Booking.com. Według tej firmy interpretacja orzeczenia TSUE z 19 września 2024 r. (sygn. C-264/23) dotyczącego stosowania klauzul parytetowych, co miałoby być sprzeczne z prawem o konkurencji obowiązującym w UE, jest nieprawidłowa i wprowadza opinię publiczną w błąd. Jak wynika z oświadczenia przesłanego w odpowiedzi na pytania niemieckiego branżowego portalu Touristik Aktuell, „TSUE nie wysnuł takiego wniosku, ani też nie został poproszony o ocenę, czy klauzule parytetowe były sprzeczne z prawem konkurencji”.
Według Booking.com orzeczenie TSUE, na które powołują się hotelarskie organizacje branżowe – przede wszystkim HOTREC – nie stwierdza bezpośrednio niezgodności tych klauzul z prawem.