Londyn: Słona kara za nielegalny wynajem

110 tysięcy funtów kary dostał londyńczyk, który nielegalnie wynajmował na Airbnb swoje mieszkanie w centrum miasta. Choć używał pseudonimu, władze dzielnicy Westminster zdołały go odnaleźć

Publikacja: 06.08.2019 06:56

Londyn: Słona kara za nielegalny wynajem

Foto: Adobe Stock

Toby Harman reklamował swoje mieszkanie socjalne w pobliżu dworca kolejowego Victoria Station jako „przyjemne studio” – donosi portal Taz. Żeby nie zgłaszać podnajmu, używał pseudonimu Lara. Turyści chwalili lokum i jego właściciela. Na portalu Aribnb zdołał zebrać 300 pozytywnych opinii. Wielu z nich mówiło o nim „Toby”, co jako ślad wykorzystały władze dzielnicy Westminster, w której znajduje się mieszkanie.

Z wyciągów bankowych wynikało, że londyńczyk oferował zakwaterowanie przez portal od wielu lat. Kiedy proceder wyszedł na jaw, Harman stracił prawa do lokalu, a kiedy złożył odwołanie, urząd ukarał go grzywną w wysokości 110 tysięcy funtów. To jedna z najwyższych nałożonych dotychczas kar.

Czytaj też: „W Berlinie posypały się kary za nielegalny wynajem mieszkań”.

W Londynie od 2016 roku można wynajmować mieszkania na cele turystyczne maksymalnie na 90 dni w roku. Władze walczą nie tylko z wydłużaniem tego czasu, interweniują też, kiedy lokale są przekształcane na krótko na miejsca głośnych imprez lub domów publicznych. Urząd informuje, że prowadził już 1,5 tysiąca takich spraw. W zeszłym roku wykrył 24 inne mieszkania socjalne, które były podnajmowane, a w grudniu okazało się, że z 530 lokali mieszkaniowych w budynku w pobliżu Hyde Parku 106 było udostępnianych turystom.

Na portalu Airbnb jest 77 tysięcy propozycji zakwaterowania w Londynie. Szacuje się, że u pozostałych internetowych pośredników jest ich jeszcze 40 tysięcy.

Toby Harman reklamował swoje mieszkanie socjalne w pobliżu dworca kolejowego Victoria Station jako „przyjemne studio” – donosi portal Taz. Żeby nie zgłaszać podnajmu, używał pseudonimu Lara. Turyści chwalili lokum i jego właściciela. Na portalu Aribnb zdołał zebrać 300 pozytywnych opinii. Wielu z nich mówiło o nim „Toby”, co jako ślad wykorzystały władze dzielnicy Westminster, w której znajduje się mieszkanie.

Z wyciągów bankowych wynikało, że londyńczyk oferował zakwaterowanie przez portal od wielu lat. Kiedy proceder wyszedł na jaw, Harman stracił prawa do lokalu, a kiedy złożył odwołanie, urząd ukarał go grzywną w wysokości 110 tysięcy funtów. To jedna z najwyższych nałożonych dotychczas kar.

Noclegi
Ministerstwo rozwoju: We wrześniu opłata turystyczna
Materiał Promocyjny
Podróżuj ekologicznie! Program Fundusze Europejskie dla zrównoważonej mobilności
Noclegi
Kołobrzeski Sand zmienia się w Royal Tulip z piątą gwiazdką
Noclegi
„Zamknięte Mazury, szczyt covidowej bzdury” – hotelarze protestują pod KPRM
Noclegi
Barceló zapowiada ekspansję – szykuje 13 nowych hoteli
Materiał Promocyjny
„Skoro wiemy, że damy radę, to zróbmy to”. Oto ludzie, którzy tworzą Izerę
Noclegi
Wyspy Kanaryjskie bez turystów. Tak pusto jeszcze nie było
Noclegi
PHH: Nie wykorzystujemy pandemii do przejmowania hoteli