Wiceprezes weneckiego stowarzyszenia hotelarskiego (Associazione Veneziana Albergatori) Stefania Stea, mówi, że podczas trzech weekendów słynnego karnawału obłożenie hoteli wynosiło 70-80 procent, przy czym w ostatnim tygodniu było wyraźnie mniejsze i to mimo obniżenia cen – donosi turystyczny portal branżowy Travel Review. Agencja informacyjna Reuters podaje natomiast, że spadki dochodzą do 40-50 procent.
Dotychczas miasto nie miało tego typu problemów, wręcz przeciwnie, na hotelach i pensjonatach zazwyczaj wisiały znaki informujące o braku miejsc noclegowych. Teraz menedżerowie zaczynają się martwić. Kilka dni temu zaprosili nawet około 40 przedstawicieli mediów, żeby odbudować wizerunek miasta. Okazuje się, że choć koronawirus zbiera turystyczne żniwo, to w wypadku Wenecji większym problemem okazały się powodzie, jakie dotknęły ją kilka miesięcy temu.
CZYTAJ: Wenecja pod wodą. Zginęły dwie osoby
Ulewa, która nawiedziła miasto 12 listopada 2019 roku, spowodowała podniesienie się poziomu wody do 1,87 metra (dotąd najwyższy to 1,94 metra zanotowany w 1996 roku). Wówczas na placu św. Marka było ponad metr wody. To wywołało obawy u turystów, którzy jeszcze kilka dni po tym, jak sytuacja wróciła do normy, dzwonili zaniepokojeni do biur podróży. Prawie 50 procent rezerwacji zostało odwołanych. Władze Wenecji szacują straty spowodowane zniszczeniami domów i spadkiem liczby turystów na 400 milionów euro i liczą, że rząd przeznaczy dodatkowe środki na pomoc, szczególnie że sytuację pogarsza wybuch epidemii koronawirusa.
Burmistrz Wenecji Luigi Brugnaro uspokaja jednak, że wpływ tej ostatniej na miasto nie jest tak wielki, bo wcale nie przyjeżdża tu wielu chińskich turystów. Z oficjalnych danych wynika, że goście ci znajdują się na piątym miejscu pod względem liczebności, poza tym zostają tam krócej niż odwiedzający z innych krajów, a wielu z nich Włosi zaliczają do kategorii „mordi e fuggi” (zobacz i biegnij dalej). Część turystów to pasażerowie statków zawijających do miasta. Reuters podaje, że w zeszłym roku do Wenecji przyjechało ponad milion Chińczyków.