Minister zdrowia Niemiec Karl Lauterbach uważa, że w związku z charakterystyką wariantu omikron certyfikat ozdrowieńca powinien być ważny przez 90, a nie jak teraz przez 180 dni. Jak podkreśla, nawet ozdrowieńcy mogą się znów nim zarazić. W tej sprawie minister zwrócił się już z apelem do Unii Europejskiej - informuje portal Schengen Visa Info.
Czytaj więcej
Rada Europejska ma przyjąć dziś rozwiązanie, które pozwoli znieść ogólne restrykcje nakładane na podróże w walce z koronawirusem. Znaczenia nie będzie miało, skąd dana osoba przyjeżdża, tylko jaki jest jej status zdrowotny w kontekście covidu.
- Osoba, która złapała wcześniej Deltę, po trzech miesiącach może znów zachorować z powodu Omikrona – mówił Lauterbach w wywiadzie. - Staramy się zastosować w Europie to, co udało nam się już wdrożyć w Niemczech – dodaje.
Wcześniej Unia Europejska wydała rekomendację, zgodnie z którą ważność zaświadczenia o przebyciu covidu powinna być skrócona z 270 do 180 dni. Część państw europejskich wdrożyło też ostatnie zalecenia UE odnośnie skrócenia ważności certyfikatu szczepień do 270 dni. Wśród nich znajdują się między innymi Hiszpania, Bułgaria, Szwajcaria i Polska (od 1 lutego). Zgodnie z tymi zasadami po Europie można podróżować swobodnie, jeśli od przyjęcia ostatniej dawki szczepionki w programie podstawowym minęło co najmniej 14 dni, ale nie więcej niż 9 miesięcy. W wypadku testów również obowiązują nieco zmienione zasady – o ile PCR jest ważny przez 72 godziny, o tyle szybki antygenowy przez 24 godziny.