Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało

Tourism Alliance, organizacja zrzeszająca przedstawicieli brytyjskiej branży turystycznej, apeluje do rządu, by zwiększył budżet na promocję kraju. Z jej wyliczeń wynika, że pieniędzy powinno być o 14 milionów funtów więcej niż obecnie.

Publikacja: 20.03.2024 00:17

Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało

Foto: Filip Frydrykiewicz

Budżet organizacji turystycznej VisitBritain powinien wzrosnąć do 69 milionów funtów, twierdzi Tourism Alliance. To o 14 milionów funtów więcej niż obecnie. Instytucja chce również dodatkowych 15 milionów funtów w ramach funduszu odbudowy po pandemii, by móc konkurować z innymi kierunkami zagranicznymi.

Z badań przeprowadzonych przez Tourism Allinace wynika, że Wielka Brytania alokowała dodatkowe 1,6 miliona funtów rocznie, by pomóc sektorowi powrócić do stanu przed pandemią. Dla porównania inne kierunki konkurujące z Anglią otrzymały wsparcie na poziomie 126 milionów funtów, pisze brytyjski portal branży turystycznej Travel Weekly.

Czytaj więcej

Sławomir Nitras: Mój cel - zwiększyć trzykrotnie wydatki państwa na turystykę

Za mało zarabiamy na turystach

Jeszcze przed wybuchem kryzysu koronawirusowego fundusze na turystyczną promocję kraju były o 26 procent niższe niż w innych kierunkach. Dalsze statystyki wskazują, że na promocję zagranicą wydawane jest 81 pensów w przeliczeniu na mieszkańca. Tourism Alliance twierdzi, że w innych państwach wskaźnik ten wynosi 5,88 funta na osobę. Przy analizach brane były pod uwagę budżety organizacji we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii i innych. W wyniku niskich inwestycji zwrot w przeliczeniu na turystę zagranicznego wynosi zaledwie 391 funtów na osobę – średnia dla innych państw to 689 funtów.

Organizacja zaproponowała szereg działań, które pomogłyby ożywić ruch turystyczny. Na przykład stworzyć system zakupów bezcłowych dla gości z zagranicy, obniży VAT na zakwaterowanie, wydarzenia i atrakcje, umożliwić podróże bez paszportów dla dzieci w wieku szkolnym i poprawić transport kolejowy.

Manifest zostanie ogłoszony w czasie wydarzenia w parlamencie – Angielskiego Tygodnia Turystyki.

Czytaj więcej

Sławomir Nitras: Jeszcze w tym roku rozwiążemy problem mieszkań dla turystów

Turystyka daje zarobić lokalnym biznesom

Prezes Tourism Allinace Tom Jenkins mówi, że część tych działań wymaga inwestycji, ale wiele propozycji nie jest związanych z pieniędzmi. - Ulepszenie procesów wizowych nic nie kosztuje. Nic nie kosztuje również wydanie zgody na przyjazdy dzieci w wieku szkolnym z krajów europejskich na podstawie dowodów osobistych. Nic nie kosztuje również zezwolenie na przyjazdy młodych ludzi do pracy w branży, która desperacko potrzebuje nowych kadr – dodaje.

Jenkins przypomina, że turystyka ma ogromne znaczenie dla lokalnej gospodarki, sklepów, restauracji i atrakcji. Pomaga rozwijać się zarówno centrom miast, jak i obszarom wiejskim. – Jeśli manifest ma przynieść jakieś rezultaty, potrzebujemy dobrej woli polityków – podsumowuje.

Budżet organizacji turystycznej VisitBritain powinien wzrosnąć do 69 milionów funtów, twierdzi Tourism Alliance. To o 14 milionów funtów więcej niż obecnie. Instytucja chce również dodatkowych 15 milionów funtów w ramach funduszu odbudowy po pandemii, by móc konkurować z innymi kierunkami zagranicznymi.

Z badań przeprowadzonych przez Tourism Allinace wynika, że Wielka Brytania alokowała dodatkowe 1,6 miliona funtów rocznie, by pomóc sektorowi powrócić do stanu przed pandemią. Dla porównania inne kierunki konkurujące z Anglią otrzymały wsparcie na poziomie 126 milionów funtów, pisze brytyjski portal branży turystycznej Travel Weekly.

Pozostało 80% artykułu
Nowe Trendy
Rowerem do Polski - sposób urzędnika na promowanie naszego kraju
Nowe Trendy
Polska przyroda i zabytki w krainie tulipanów. Jubileusz ogrodów pod Amsterdamem
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: Brakuje pracowników i zrównoważonej gospodarki
Nowe Trendy
Co piąty turysta przyjechał do Polski z zagranicy. Najwięcej z Niemiec
Nowe Trendy
Minister od turystyki, Piotr Borys, nie zostanie prezydentem