Nowy minister sportu i turystyki, Sławomir Nitras, spotkał się w środę z grupą samorządowców skupionych w Związku Gmin i Miast Morskich. To jego pierwsza taka narada od czasu powołania 12 grudnia. W spotkaniu wzięło udział około 40 przedstawicieli miast i miasteczek z pasa nadmorskiego, od Gdańska do Międzyzdrojów. Wśród nich prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, były prezydent Sopotu Jacek Karnowski, wiceprezydent Gdyni Katarzyna Gruszecka-Spychała, liczni burmistrzowie i wójtowie.
Już na początku spotkania Nitras, długoletni poseł i europoseł, zauważył, że w pandemii miał wrażenie, że nie wszystkie gminy są przez rząd traktowane równo. - Miałem poczucie, że troska resortu skierowana jest bardziej w stronę południa kraju niż ku północy. Ja sam daleki jestem od szukania różnic, nie chcę nierówności – zadeklarował.
Czytaj więcej
Ulgi finansowe dla biur podróży, ożywienie krajowej turystyki z pomocą bonu turystycznego, wsparcie przyjazdów z zagranicy większą promocją i ograniczenie szarej strefy w turystyce – to niektóre postulaty branży turystycznej pod adresem oczekiwanego rządu nowej koalicji.
Współprowadzący spotkanie burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz przyznał, że gminy nadmorskie zabolało faworyzowanie przez poprzedni rząd gmin z południa kraju, tylko one dostały specjalną rządową pomoc w postaci funduszu opiewającego na miliard złotych. Mimo że problemy miały wszystkie gminy turystyczne.
Samorządowcy przedstawili cztery problemy, których rozwiązania oczekują od władz państwa. Na liście znalazły się: uregulowanie zasad wynajmowania mieszkań turystom, uszczelnienie zasad pobierania opłat uzdrowiskowych i miejscowych, umożliwienie gminom liczącym niej niż 100 tysięcy mieszkańców pobierania od kierowców opłat za parkowanie w weekendy i wzmocnienie roli samorządów w zarządzaniu kąpieliskami morskimi.