Cztery typy turystów opanują świat - pokazuje najnowsze badanie

Do 2040 roku liczba podróży zagranicznych może wzrosnąć z obecnych 1,4 miliarda do 2,4 miliarda rocznie – wynika z najnowszego raportu firmy doradczej Deloitte przygotowanego we współpracy z Googlem. Badacze określili cztery typy podróżników przyszłości.

Publikacja: 12.06.2025 05:00

Cztery typy turystów opanują świat - pokazuje najnowsze badanie

Foto: PAP/EPA ALLISON DINNER

W miarę jak udział Europy w globalnych przyjazdach turystycznych będzie spadać, na znaczeniu zyskiwać zaczną regiony takie jak Azja Południowo-Wschodnia, Bliski Wschód czy Karaiby, wynika ze wspólnej analizy Deloitte’a i Google'a.

Czytaj więcej

Hiszpania bije rekordy popularności wśród turystów. Jeden region zyskuje szczególnie

Szczególnie wyróżniają się Arabia Saudyjska, Indonezja i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które według prognoz do 2040 roku znajdą się wśród 15 najczęściej odwiedzanych krajów na świecie. Tradycyjne kierunki – jak Hiszpania, Francja czy Stany Zjednoczone – pozostaną wprawdzie popularne, jednak ich udział rynkowy będzie malał. Do 2040 roku po świecie podróżować będzie 2,4 miliarda osób.

Nowe kraje dostarczą więcej turystów

Jednym z motorów napędzających ten rozwój jest rosnąca rola klasy średniej w krajach rozwijających się. Indie, Pakistan, Brazylia czy Meksyk staną się kluczowymi rynkami źródłowymi. Przykładowo, liczba zagranicznych wyjazdów z Indii do 2040 roku ma osiągnąć poziom około 145 milionów rocznie.

Nowe typy podróżników

Z badania wyłonił się obraz podróżnika przyszłości – dokładniej mówiąc, czterech typów. Pierwszy to nowicjusze – młoda, aspirująca klasa średnia, preferująca krótkie wyjazdy, dość mocno wrażliwa na ceny (np. Indie, Chiny).

Druga to amatorzy, którzy mają za sobą pierwsze doświadczenia z podróżami zagranicznymi, charakteryzująca się rosnącymi dochodami i aspirująca do dalekich podróży (np. do Stanów Zjednoczonych, Japonii).

Trzeci typ to doświadczeni podróżnicy – głównie są to osoby w średnim i starszym wieku, które wyjeżdżają regularnie, odwiedzając takie kraje jak Hiszpania, czy Francja.

Ostatni rodzaj to super-doświadczeni – podróżują często, ale liczba wojaży w tej grupie rośnie w sposób umiarkowany.

Sztuczna inteligencja zrewolucjonizuje podróże

Sztuczna inteligencja, rzeczywistość wirtualna i technologie Web3 zrewolucjonizują sposób planowania i realizacji wyjazdów. Turyści będą mogli oglądać wirtualnie miejsca do których zamierzają się udać, zanim jeszcze dokonają rezerwacji. Narzędzia do tłumaczeń w czasie rzeczywistym i spersonalizowane rekomendacje AI sprawią, że wycieczki staną się bardziej komfortowe i inkluzywne kulturowo.

Zmiany klimatyczne, świadomość ekologiczna i odpowiedzialność społeczna znajdą się w centrum zainteresowania branży turystycznej. Zrównoważone oferty oraz przejrzystość łańcuchów dostaw będą dla konsumentów standardem. Równocześnie nowe modele biznesowe – jak subskrypcyjne podróże czy rezerwacje oparte na doświadczeniach – wymuszą nowe podejście wśród organizatorów i operatorów.

W miarę jak udział Europy w globalnych przyjazdach turystycznych będzie spadać, na znaczeniu zyskiwać zaczną regiony takie jak Azja Południowo-Wschodnia, Bliski Wschód czy Karaiby, wynika ze wspólnej analizy Deloitte’a i Google'a.

Szczególnie wyróżniają się Arabia Saudyjska, Indonezja i Zjednoczone Emiraty Arabskie, które według prognoz do 2040 roku znajdą się wśród 15 najczęściej odwiedzanych krajów na świecie. Tradycyjne kierunki – jak Hiszpania, Francja czy Stany Zjednoczone – pozostaną wprawdzie popularne, jednak ich udział rynkowy będzie malał. Do 2040 roku po świecie podróżować będzie 2,4 miliarda osób.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Nowe Trendy
Trzynaście podstrategii dla turystyki – dotacje przyznane, prace ruszyły
Nowe Trendy
Egipt bada podwodne skarby zatoki Abu Kir. "Przyszły filar egipskiej turystyki"
Nowe Trendy
Co robią tego lata turyści ze Stanów Zjednoczonych? Czekają na okazje
Nowe Trendy
Brytyjczycy mają porozumienie z Unią Europejską. Ich podróże mają być łatwiejsze