Grupa Międzynarodowe Targi Poznańskie, największa firma targowa w kraju, i Polska Izba Turystyki, najstarszy samorząd gospodarczy branży turystycznej, podpisały dzisiaj podczas organizowanej przez serwis Turystyka.rp.pl i "Rzeczpospolitą" konferencji "Spotkanie Liderów Turystyki - edycja Wiosna 2022" list intencyjny, w którym deklarują połączenie sił, by wspólnie stworzyć nowe targi turystyczne z siedzibą w Warszawie.
- To będzie największe spotkanie branży turystycznej w Polsce - deklarują prezesi Tomasz Kobierski (MTP) i Paweł Niewiadomski (PIT), którzy uroczyście złożyli podpisy pod dokumentem. Impreza odbędzie się wiosną przyszłego roku w Warszawie w Pałacu Kultury i Nauki. Przyszli organizatorzy nie zdradzają jeszcze, pod jaką nazwą targi będą funkcjonować. Wiadomo tylko, że wydarzenie ma mieć podwójny charakter - częściowo stricte branżowy, a częściowo przeznaczony dla publiczności. Towarzyszyć im będą konferencje i spotkania poświęcone problemom turystyki, a także bogaty program imprez dla odwiedzających.
- Na mapę świata szybko po pandemii wracają renomowane imprezy turystyczne. Tylko Warszawa pozostaje trzeci rok na tej mapie białą plamą – tłumaczy Niewiadomski. – Nie ma powodu, aby stolica dużego, obdarzonego wspaniałą przyrodą, zabytkami, folklorem i kuchnią – żeby wymienić tylko najważniejsze atuty – kraju, pozostawała na uboczu. Duże, dobrze zorganizowane targi, skupiające najciekawszych wystawców z kraju i z zagranicy nam się po prostu – cytując klasyka – należą.
- Z powodzeniem organizujemy od lat w Poznaniu targi Tour Salon – mówi Kobierski. – Dzięki temu doświadczeniu i współpracy z PIT możemy zorganizować w Warszawie największą branżową imprezę w Polsce, która wzmocni i zintegruje osłabioną kryzysami wywołanymi najpierw pandemią, a później wojną Rosji z Ukrainą, branżę turystyczną.
Zwraca uwagę, że turystyka jest jedną z branż najbardziej dotkniętych przez pandemię. Teraz boryka się z kolejnymi problemami – inflacją, która sprawia, że wiele osób rezygnuje z wyjazdu, i wojną toczącą się za wschodnią granicą, z obawy przed którą z kolei wielu turystów z innych państw odwołuje przyjazd do Polski.