Taką deklarację złożyła w rozmowie z państwową agencją prasową Xinhua dyrektorka Zagranicznego Ośrodka Polskiej Organizacji Turystycznej w Pekinie Małgorzata Tańska. Jak mówi, z zadowoleniem obserwuje, że chińska turystyka wyjazdowa odzyskuje wigor po długim ograniczeniu ruchu międzynarodowego. Od 8 stycznia władze kraju złagodziły zasady dotyczące podróży zagranicznych. Chińczycy mogą wyjeżdżać na wycieczki organizowane do 20 krajów. Na razie na liście tych kierunków z Europy znalazły się tylko Węgry i Szwajcaria, Tańska ma jednak nadzieję, że wkrótce w tym gronie pojawi się również Polska.

Dyrektor przypomina, że w 2019 roku z Chin do Polski przyjechało 130 tysięcy gości i dodaje, że kraj ten jest dla nas jednym z najważniejszych rynków źródłowych. – Ciężko pracowaliśmy, aby Chińczycy nie zapomnieli o Polsce i jej atrakcjach turystycznych – mówi. – Organizowaliśmy na przykład transmisje na żywo z polskich miast na chińskich platformach społecznościowych.

Czytaj więcej

Unia Europejska łagodzi stanowisko wobec podróżnych z Chin

Przypomina, że na popularnym w Chinach serwisie WeChat można znaleźć wiele informacji o polskich atrakcjach, hotelach i restauracjach. Zauważa też, że Chińczycy najbardziej doceniają naszą przyrodę, kulturę, nie bez znaczenia pozostaje dla nich możliwość robienia niedrogo zakupów w Polsce.

Tańska podkreśla, że polskie konsulaty w Chinach wznowiły już wydawanie wiz turystom indywidualnym, a LOT i Air China przywróciły bezpośrednie loty między Pekinem a Warszawą. - Po latach pandemii polska branża hotelarska jest dobrze przygotowana na przyjazd zagranicznych turystów, zaostrzono zasady higieny i poprawiono warunki sanitarne w hotelach i restauracjach – zapewnia.